Rok 2017 zmierza ku końcowi, czas więc na podsumowanie w dziale Gender. Poniżej moje osobiste TOP 10 z krótkimi uzasadnieniami. Kolejność jest przypadkowa.
1. „Cholernie mocna miłość. Prawdziwa historia Stefana K. i Williego G.” Lutza van Dijka. Za pokazanie, jak wiele narracji dotyczących polskiej historii wojennej jest jeszcze wciąż nieopowiedzianych i marginalizowanych z wielu powodów.
http://szuflada.net/cholernie-mocna-milosc-prawdziwa-historia-stefana-k-i-williego-g-lutz-ven-dijk/
2. „Mikrotyki” Pawła Sołtysa. Za język i historie oraz udowodnienie, że polszczyzna może mieć jeszcze swoich mistrzów.
http://szuflada.net/mikrotyki-pawel-soltys/
3. Cykl „Patrick Melrose” Edwarda St Aubyn. Za zachowanie wyjątkowej równowagi językowej pomiędzy zabawą i dowcipem a przerażeniem i smutkiem, a także za oryginalne spojrzenie na współczesną arystokrację.
http://szuflada.net/patrick-melrose-tom1-nic-takiego-zle-wiesci-jakas-nadzieja-edward-st-aubyn/
http://szuflada.net/patrick-melrose-mleko-matki-w-koncu-edward-st-aubyn/
4. „Damy, dziewuchy, dziewczyny. Historia w spódnicy” Anny Dziewit-Meller. Za herstorię dla dzieci i dorosłych. Do wspólnej lektury dla mamy, taty, córki i syna 🙂
http://szuflada.net/damy-dziewuchy-dziewczyny-historia-w-spodnicy-anna-dziewit-meller/
5. „Mężczyźni objaśniają mi świat” Rebekki Solnit. Za smutną prawdę, że wciąż mamy wiele do zrobienia w kwestii równouprawnienia kobiet i mężczyzn.
http://szuflada.net/mezczyzni-objasniaja-mi-swiat-rebecca-solnit/
6. „Strasznie głośno, niesamowicie blisko” Jonathana Safrana Foera. Za niezwykle wzruszającą historię o śmierci, rodzinie oraz o byciu innym, opowiedzianą z perspektywy dziecka.
http://szuflada.net/strasznie-glosno-niesamowicie-blisko-jonathan-safran-foer/
7. „Rejwach” Mikołaja Grynberga. Za wstrząsającą narrację o wciąż niezabliźnionych ranach w relacjach polsko-żydowskich.
http://szuflada.net/rejwach-mikolaj-grynberg/
8. „Tam” Nataszy Goerke. Za historię miłości do Nepalu, opowiedzenie o jego pięknie, różnorodności i tragedii.
http://szuflada.net/tam-natasza-goerke/
9. „Ćma” Katji Kettu. Za język, który nie pozwala złapać tchu podczas lektury.
http://szuflada.net/cma-katja-kettu/
10. „Totalnie nie nostalgia” Wandy Hagedorn i Jacka Frąsia. Za prawdziwie feministyczny komiks o doświadczeniach pokoleń polskich kobiet.
http://szuflada.net/totalnie-nie-nostalgia-wanda-hagedorn-jacek-fras/
Co przyniesie kolejny rok? Zobaczymy. Życzę Wam wielu wyjątkowych lektur!