Tam – Natasza Goerke

tam_To książka o miłości. O miłości do kraju, jego mieszkańców, przyrody. Jest to jednak narracja pełna smutku, pisana z perspektywy straty. Nepal Nataszy Goerke to państwo po przejściach, cierpiące. I choć ludzie z całego świata przez chwilę poświęcili mu uwagę – była ona zbyt krótka. Pisarka jest jednak wierna i właśnie dlatego „Tam” to przepełniona nostalgią i nadzieją opowieść o miejscu i ludziach.

Gdy Goerke pojechała do Nepalu po raz pierwszy, w latach osiemdziesiątych, kraj ten był jeszcze nieskażony zachodnim konsumpcjonizmem i falą turystów, pełen ludzi poszukujących duchowości, hippisów oraz himalaistów. Ci ostatni zresztą to najbardziej znani tu Polacy. Czas płynął inaczej – jak powolne wahadło w powtarzającym się rytmie, znanym i bezpiecznym, przewidywalnym. A potem przyszła nowoczesność i Internet, który zmienił świat w globalną wioskę. Zachód ze wszystkimi swoimi wadami wkraczał w najgłębiej skrywane regiony, ale jeszcze wciąż to, co tradycyjne i nowoczesne, tutejsze i obce, mogło funkcjonować obok siebie. Jednak o wiele większa zmiana nadeszła 25 kwietnia 2015 roku, gdy Nepal nawiedziło trzęsienie ziemi. Prawie dziewięć tysięcy osób zginęło, a ćwierć miliona zostało rannych. Tyle statystki. To tragiczne wydarzenie przyniosło też coś, czego nie da się ująć w racjonalne kalkulacje. To tragiczne wydarzenie przyniosło coś, czego nie da się ująć racjonalnymi kalkulacjami – lęk, który zapanował wśród Nepalczyków, ale i turystów i podróżników, którzy boją się tu przyjeżdżać. Pisarka pokazuje, jaki wpływ ma ten fakt na prozaiczne sprawy mieszkańców Nepalu, którzy pozbawieni gości z zagranicy, pozbawieni zostają też środków do życia.

„Tam” jest jednak nie tylko smutną opowieścią o „przed” i „po”, ale także kolorową mozaiką ułożoną w kształt barwnego Nepalu. Znajdziemy tu historię tego kraju, buddyjskie przypowieści, jak również anegdoty dotyczące Nepalczyków czy stałych bywalców. Goerke z niezwykłym zrozumieniem przygląda się napotkanym osobom, choć dość krytycznie patrzy na dzisiejszych turystów. Wytyka brak wyczucia, poczucie wyższości białego człowieka, dosłowne wchodzenie z butami do czyjegoś życia. Pisarka nie daje zgody na prymat cudzoziemców, poniżanie i oszukiwanie. Zawsze stoi po stronie Nepalczyków – kocha ich wady, opisuje je z ogromnym poczuciem humoru i zrozumieniem. Staje po stronie Innego, bo mieszkańcy Nepalu, choć u siebie, wciąż wydają się Odmieńcami, kimś spoza głównego (czytaj: zachodniego) sposobu życia i bycia. Ciekawie w tym kontekście brzmi pytanie o to, jak chcemy ich postrzegać. My – cudzoziemcy pragnący zamknąć ich w swego rodzaju skansenach, kolorowych, folklorystycznych obrazkach. Czy dostęp do komputera z Internetem, studia na zachodnim uniwersytecie lub oryginalne lewisy to już konsumpcjonizm, odejście od tradycyjnych wartości?

„Tam” zmusza do zmierzenia się naszym stereotypowym myśleniem, z patrzeniem z perspektywy „cywilizowanego” Zachodu na lekko „zacofany, ale pełen duchowości” Nepal. Świadomie używam cudzysłowu, by podkreślić, jak głęboko zanurzeni jesteśmy w uproszczonej wizji świata i jak bardzo ta wizja jest niesprawiedliwa.

 

Tytuł: „Tam”

Autorka: Natasza Goerke

Wydawnictwo: Czarne

Premiera: 19 kwietnia 2017

 

 

 

 

About the author
Anna Godzińska
Ukończyła studia doktoranckie na Wydziale Filologicznym Uniwersytetu Szczecińskiego, autorka tekstów o miłości poza fikcją w magazynie Papermint oraz o literaturze w Magazynie Feministycznym Zadra. Fanka kobiet - artystek wszelakich, a przede wszystkim molica książkowa;)

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *