Analizowanie Blake’a jest czasami podobne do szalonej jazdy kolejką – można dostać zawrotu głowy od mnogości symboli oraz wieloznaczności jego postaci, które przewijają się w stworzonym przez niego świecie. Problem ze zrozumieniem jego mitologii leży także w tym, że do fabuły wtrąca nawiązania do różnych filozofii i nawet teorii psychologicznych. Głównym założeniem Blake’a jest natomiast udowodnienie, że człowieka nie powinno się badać jako niepowtarzalną „indywidualność”. Tak zwany „niepodzielny” człowiek jest bowiem polem walki. Ścierają się w nim przeciwne siły, a pozory konsekwencji w działaniu pochodzą akurat od tej z nich, która najczęściej przeważa. Zatem aby ujawnić prawdziwe składniki ludzkiego charakteru, trzeba odważyć się wyjść poza indywidualność i dotrzeć do tzw. dramatis personae, które są odpowiedzialne za ludzkie zachowanie.
Tak, odnosicie słuszne wrażenie – jego teoria „indywidualności” wykazuje liczne pokrewieństwa ze współczesnymi teoriami Freuda i Junga. Bez wątpienia wyjaśniany we wcześniejszych artykułach schemat Czterech Zoa jest wręcz uderzająco freudowski. Blake starał się więc, żeby postacie z jego poematów, szczególnie takie, jak Orc, Los, Urizen i Vala przyjmowały kształty zgodne z ideą prawdziwego czynu. Orc (libido) wywołuje rewolucję w społeczeństwie, Vala (utajona anima) tworzy społeczny kodeks, Urizen (cenzor moralny) ustanawia religię transcendentnego Boga. Jak zatem można zauważyć, Vala była bardzo ważną postacią w uniwersum Blake’a, skoro aż załapała się do grona psychologicznych symboli.
(popularne przedstawienie Vali, atakowanej przez Urizena pod postacią czerwonego smoka)
Vala występuje jako Emanacja Luvaha, jednego z czterech Zoa. Luvah jest połączony z sercem człowieka, dlatego jego żeński aspekt odpowiada za to, co kocha serce. Według Blake’a emocje, za które odpowiada Luvah, ściśle wiążą się z naturą, ucieleśnianą przez Valę. Zanim jednak została emanacją Luvaha, rozkochała w sobie Albiona i razem spłodzili Urizena. Tym samym doprowadziła do upadku Albiona i jego podziału na cztery części. Kiedy Luvah dowiedział się o tej zdradzie, odłączył się od niej i wystąpił przeciwko Albionowi. Następnie ukradł Urizenowi czarodziejski rydwan, zaprzężony w konie i wspólnie z Valą przejął nad nim kontrolę. Wcześniej uznawany za wcielenie łagodności, wdzięku i miłości za sprawą dokonanego buntu, zamienił się w demona ognia Orca, a Vala przyjęła postać zwaną dalej w poematach Kobietą Cienia. Od tej pory pozostali bohaterowie uniwersum zaczęli przypisywać jej rolę głównej kusicielki, która swoim śpiewem doprowadziła stary, idealny świat do ruiny. W ten sposób historia Vali luźno nawiązuje również do starogreckiego mitu o syrenach.
(Vala obserwuje pląsających kochanków)
Znużona ciągnącą się za nią destrukcją decyduje się w końcu na desperacki krok, nawiązania współpracy z Urizenem. Tym razem jej głównym celem jest odtworzenie świata sprzed upadku i wskrzeszenie dawnego Luvaha – teraz szalejącego jako krwawy duch rewolucji Orc. Początkowo Urizen odrzuca propozycję współpracy z Valą, ale po głębszym zastanowieniu, wzywa ją z powrotem do siebie. Kobieta wydaje mu się świetnym narzędziem, żeby zniszczyć Jezusa. W świecie Blake’a Jezus pojawia się we wcześniejszej formie Luvaha, przejmuje jego atrybuty i znaczenie. Urizen mówi Vali, że Jezus jest uzurpatorem, nie zaś wybrańcem, mającym zbawić świat. Oszukana Vala postanawia zniszczyć Jezusa, ale w porę dowiaduje się prawdy, uzyskuje przebaczenie od zbawiciela i wraca do Urizena, żeby rozprawić się z jego kłamstwami. Wtedy Urizen zmienia się w znanego z najpopularniejszej grafiki Blake’a czerwonego smoka. To prowadzi do Ostatecznego Sądu, na którym Vala i Luvah ponownie się ze sobą łączą, Urizen wybacza im bunt i przywraca ich do roli swoich oddanych sług. Vala ponownie zostaje również oblubienicą Albiona, co nie przeszkadza jej zarówno pozostawać emanacją Luvaha.
Jak można zaobserwować na przykładzie dwóch omówionych postaci kobiecych – Enitharmon i Vali, Blake tworzył dla kobiet wyjątkowo demoniczne kreacje. Ich niezależność bądź pęd do zaspokojenia zmysłów, prowadziły do destrukcji i zaburzenia norm, na których opierał się ten mitologiczny świat. Tak naprawdę żaden z bohaterów Blake’a nie został do końca pokazany w pozytywnym świetle, ale nie ulega wątpliwości, że większą rolę odgrywali mężczyźni, spychając kobiety na dalszy plan.
Vala, ponura anima, przedstawiana jako piękna kobieta, wcielenie wdzięku i osobistego uroku, podążając za nienasyconą potrzebą zmian, ponosi wysoką cenę, ale mimo to nie przestaje sama kreować swojej rzeczywistości. I to czyni ją najbardziej niezależną emanacją w uniwersum Blake’a.
Magdalena Pioruńska
(Vala tańczy przed Albionem, spychając nogą konkurentkę)
Hej,
świetna seria tekstów na temat mitologii stworzonej przez Blake’a. Od jakiegoś czasu planowałem zapoznać się z jego twórczością, a Twoja seria artykułów stanowi interesujące preludium do tego zadania. Czekam na kolejne odsłony cyklu 🙂
Pozdrawiam,
Bartosz Mroczkowski
Bardzo dziękuję. 😉 Jestem prawdziwą specjalistką od mitologii Blake’a ze względu na swoją prozę, ale też dlatego, że napisałam licencjat i mgr z anglistyki o postaciach z jego mitologii. 🙂