Drodzy czytelnicy!
Jak już pewnie zdążyliście zauważyć, Szuflada diametralnie się zmieniła, a wraz z nią zmienia się również nasza redakcja. Coraz częściej stawiamy na dobre literackie felietony i wywiady z prawdziwego zdarzenia, choć nadal nie stronimy od refleksyjnych recenzji i rozwijania Waszych ulubionych i dobrze przyjętych działów. Wraz ze zmianą szaty graficznej na Szufladzie pojawił się pierwszy wstępniak, napisany przez szefową działu promocji – Julię Pokrzywę, który to podsumował nasze nowe ustalenia. Zamierzamy kontynuować tradycję wstępniaków, żebyście wiedzieli, czego w każdym miesiącu możecie się po nas spodziewać.
Październik zaowocuje przede wszystkim nowymi konkursami – pracujemy nad konkursem graficznym w dziale mitologicznym, a szef nowego działu Creative Writing zamierza zaskoczyć Was kolejnymi rozważaniami na temat kreatywności – tym razem w formie konkursowej. O szczegółach jak zawsze będziemy informować Was na bieżąco. Intensywnie zabieramy się także za odświeżenie i uatrakcyjnienie działu komiksowego – interesuje nas przede wszystkim promocja dobrych internetowych komiksów oraz uzdolnionych grafików, których serdecznie zapraszamy do Szuflady. Objęliśmy także patronatami nowe książki – m.in. z Wydawnictwa Literackiego, Prószyńskiego i S-ki oraz Wydawnictwa MG, a w kolejce czekają następne wydarzenia literackie i kulturalne.
Nie zwolnimy też tempa w Waszych ulubionych działach. W dziale Gender będziemy krążyć wokół Inności. Znajdziecie tu i klasykę, i nowości, w których przyglądamy się wszelkim mniejszościom i wykluczonym. W tym miesiącu zapraszamy do czytania recenzji klasycznej powieści i lektury obowiązkowej, czyli „Portretu damy” Henry’ego Jamesa. Oczywiście przeczytamy ją feministycznie. Przyjrzymy się także tekstom kobiet: Susan Sontag, Anais Nin, Agnieszki Graff. Poza tym zastanowimy się, czy homo sovieticus jest wiecznie żywy (Aleksiejewicz), a wraz z Bobem Dylanem przeniesiemy się w szalone czasy Ameryki. Powróci również cykl felietonów Silne kobiety, piękni mężczyźni, a jego bohaterem będzie tym razem mężczyzna wzbudzający mniej więcej tyle samo strachu co fascynacji: Hannibal Lecter.
Redaktorki działu Literatura Świata sięgną zaś po następujące książki: „Palestyńskie wędrówki” oraz „Dziennik czasu okupacji” Rajy Shehadeha, „Jetlag” Michała R. Wiśniewskiego i „Nudelman” Justyny Bargielskiej, a także „Samotność Portugalczyka” Izy Klimentowskiej, „Życie codzienne w muzułmańskim Madrycie” Magdaleny Nowaczek-Walczak, „Dziewczynko, roznieć ogienek” Martina Šmausa i „Pęknięte miasto. Biesłan” Jerzego A. Wlazły i Zbigniewa Pawlaka.
W dziale Poezja znajdziemy m.in.: sylwetki poetów – Rafała Wojaczka, twórczość czytelników – Patryka Muszyńskiego, utwory oraz recenzje –Daniel Heller-Roazen „Echolalie. O zapominaniu języka”. Natomiast dział mitologiczny poza konkursem skupi się na charakterystyce wodnych bóstw, m.in. skandynawskich i greckich, oraz na nowym cyklu artykułów na temat mitologii azteckiej.
Niezmiennie możecie się spodziewać nowych recenzji książkowych, w tym takich pozycji jak: „Pierwsza kawy o poranku” Diega Galdino, „O krok za daleko” Tiny Seskis, „Muza Claudela” Therese Mourlevat, „Stulecie winnych” Ałbeny Grabowskiej-Grzyb, „Czy jesteś psychopatą” Jona Jonsona, „Pochłaniacz” Katarzyny Bondy, „Betonowy pałac” Gai Grzegorzewskiej i „Ostatni pasażer” Manela Loureiro. Sięgniemy także po książki: „To, co lśni” autorstwa tegorocznego zdobywcy Nagrody Bookera, „Kwintet Muzułmański” Tariqu Ali, „Księgę Saladyna”, „Wizę do Iranu” oraz „Kamienny Dom”.
Nie zabraknie też artykułów i wywiadów w działach Creative Writing i Felietony. Ruszymy z nowymi cyklami – np. Osobistości z osobowością, który przybliży sylwetki różnego rodzaju odszczepieńców i wyjątków od reguły. Na pierwszy ogień pójdą panowie Witkacy i Mrożek, natomiast w Creative Writing przyjrzymy się bliżej nietypowym karierom pisarskim, zaczynając od mojego osobistego guru – Williama Blake’a.
Jak widzicie – będzie się działo, a to zaledwie jeden miesiąc! Aż strach pomyśleć, co czeka nas w listopadzie… Mam skromną nadzieję, że będziecie z nami, żeby się o tym przekonać. Tymczasem zostawiam Was w ostatnich promieniach jesiennego słońca i życzę Wam i sobie bogatego twórczo października!
Magdalena Pioruńska