Kategoria: Opowiadania

Pamiętniki Robin Hooda, cz. IV – U nas straszy

Czas płynął, a moja banda rozrastała się. Ostatnim nabytkiem było trzech chłopów, skazanych za kłusownictwo, którzy podjęli udaną próbę ucieczki z konwoju. Jeden z nich został poważnie ranny podczas ucieczki i Hazel kiwała tylko nad nim głową. Nawet Gantry, biegły w opatrywaniu ran, nie dawał mu wielkich szans. Jego towarzysze, Melvin i Paul, wyszli właściwie […]

Zwierciadło

Jest to opowieść o pewnym człowieku, który któregoś lata 1889 roku wpadł do mego mieszkania przy Bourne Hill i ogromnie przejęty opowiedział mi pewną historię, w wyniku czego w moim życiu powstała niegojąca się rana. W kilkanaście lat po tamtych wydarzeniach siadłem do pióra i spisałem je tak dokładnie, jak pamiętałem, gdyż nie dawały mi […]

Czarna broszka

Myślała, że spełniły jej się najskrytsze marzenia. Śniła o księciu, co na białym rumaku przybędzie i uratuje ją. Przed czym? Tego nie wiedziała. Może przed nudą i rutyną? Najważniejsze, że się znalazł. Może nie królewicz, ale herszt osiedlowej bandy. I nie na koniu, ale na motocyklu. Jednak z takim samym skutkiem. Uratował ją przed wpadnięciem […]

Pamiętniki Robin Hooda – CIEŃ PRZEZNACZENIA

Tydzień po naszej ucieczce w lasy zdecydowaliśmy, że David powinien pójść na przeszpiegi do Nottingham. Tylko on jeden mógł to zrobić bezpiecznie – nikt nie zwracał uwagi na obdartego wyrostka, takiego samego jak dziesiątki innych wiejskich chłopców. Przez ubiegły tydzień jakoś oswoiliśmy się ze swoją nową sytuacją i nikt nie myślał już płakać, choć w […]

Pamiętniki Robin Hooda – Początek

Kiedy sięgam pamięcią wstecz, widzę wyraźnie, iż cała ta historia tak naprawdę zaczęła się pewnego wiosennego dnia, gdy razem z przyjaciółmi siedziałem nad brzegiem naszego ulubionego strumienia. Było nam niewesoło, przyznaję. Dorastaliśmy już i z tego, co działo się wokół nas, rozumieliśmy dużo więcej, niż chcieli to przyznać nasi rodzice i opiekunowie. Normańskie rządy dla […]

Trekowy romans wszechczasów wg JJ Abramsa

W dziesiątą rocznicę ślubu Spock złapał wazę z zupą i wyrzucił za okno. – Czego?! – rozdarła się Uhura. – Mówiłem, żebyś więcej przypraw sypała! Tego, co gotujesz, i tak nie da się jeść! – A ja mówiłam, żebyś nie wrzeszczał na mnie przy dzieciach. – Mężczyzna musi się odżywiać zgodnie z zapotrzebowaniem fizjologicznym. – Mężczyzna? […]