Zaskakujący pojedynek – recenzja komiksu „Suicide Squad – Oddział Samobójców #2: Przy zdrowych zmysłach”

W pierwszym tomie Oddziału Samobójców tytułowa grupa przestępców o nadzwyczajnych zdolnościach została wysłana do rosyjskiego więzienia, w którym odkryła Czarną Kulę więżącą Generała Zoda. Dyktator z Kryptonu został uwolniony, lecz szczęśliwie także pokonany. Biurokratka dowodząca Oddziałem, Amanda Waller, nie chce jednak stracić okazji opanowania tak groźnej chodzącej broni, jaką jest (w jej oczach) Zod. Czy uda jej się zapanować nad mocą generała i zmusić go do posłuszeństwa?

rebirthSS2

Oczywiście: nie. I nie dowiadujemy się tego w finale komiksu, ale już na samym początku. Waller się przeliczyła, bo promieniowanie Czarnej Kuli ma wpływ nie tylko na Kryptończyka, ale na wszystkie osoby znajdujące się w jego zasięgu. Mówiąc krótko: odchodzą od zdrowych zmysłów. O ile jeszcze przy nich trwają, co wśród Oddziału Samobójców nie jest przecież normą. W wyniku promieniowania Czarnej Kuli Harley Quinn normalnieje. Ale czym jest jednostkowa normalność w tłumie oszalałych? Zagrożeniem, to z pewnością. Harley, tym razem jako dr Quinzel, musi uratować sytuację i zapobiec przebudzeniu Generała Zoda.

rebirthSS2_p6

Tak jak w poprzednim tomie, główną historię przeplatają krótkie opowiastki o przeszłości poszczególnych członków Suicide Squad. Ten pomysł sprawdza się świetnie, ponieważ finalnie dostajemy postaci wyraźnie zarysowane, a jednocześnie trzon wydarzeń pozostaje dynamiczny, dostarczając nam udanej, pełnej akcji rozrywki. Tym razem otrzymujemy jeszcze dodatkowy zeszyt „primaaprilisowy”, w którym gwiazdą ponownie jest Harley. Przy zdrowych zmysłach koncentruje się na postaci byłej partnerki Jokera, ale nic w tym dziwnego, ostatecznie to obecnie najpopularniejsza bohaterka tej ekipy. Na szczęście umiar zostaje zachowany (w tej serii Harley ma przecież własny tytuł), pozostali członkowie też dostają swoje 5 minut, a skład oddziału nieco się powiększa. Rob Williams łączy więc sprawdzone rozwiązania pierwszego tomu z paroma nowościami, dzięki którym komiks pozostaje ciekawy.

rebirthSS2_p61

Przy zdrowych zmysłach to komiks dobrze napisany, a ilustracje Jima Lee nadają mu zwartą, konsekwentną oprawę wizualną. Co ciekawe, niektóre wątki zarysowane na łamach tego tomu powoli prowadzą do crossoveru Liga Sprawiedliwości kontra Suicide Squad, jednak powiązania te nie są nachalne i w zasadzie dostrzegalne robią się dopiero po przeczytaniu wspomnianego zbioru. Dlatego Przy zdrowych zmysłach można spokojnie polecić zarówno fanom serii, jak i osobom jeszcze niezdecydowanym.

Aleksander Krukowski

Scenariusz: Rob Williams
Rysunki: Carlos D’Anda, Jim Lee, Stephen Byrne
Tusz: Ande Parks
Wydanie: I
Data wydania: Kwiecień 2018
Druk: kolor, kreda
Oprawa: miękka ze skrzydełkami
Format: 165×255 cm
Stron: 120
Cena: 39,99 zł
Wydawnictwo: Egmont
ISBN: 9788328126497

About the author
Aleksander Krukowski
Literaturoznawca, krytyk literacki i tłumacz. Wytrwały recenzent książek i komiksów, publikujący w różnych zakątkach internetu. Fan Granta Morrisona, Alana Moore'a, Warrena Ellisa i Neila Gaimana, chętnie sięgający po komiksy spoza swojej strefy komfortu.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *