Patryk Muszyński: wiersze, recenzja „Generalnie”, recenzja „Pod skórą”
Wiersz, dzięki któremu pokochałem poezję:
To musi być coś z Wojaczka. Jedyny gość, którego twórczość przeczytałem od a do z.
Rafał Wojaczek „W podwójnej osobie”:
Nie śpię
lecz On też nie śpi
Słucham
lecz On też słucha
Czekam
lecz On też czeka
Ja cierpliwy
lecz i On cierpliwy
Oddycham
lecz On też oddycha
Widzę Go
ale i On mnie widzi
Nie boję się
lecz On też niestrachliwy
Zapalam papierosa
On także skręta ćmi
Jem jabłko
On tez coś sobie gryzie
Milczę
On także milczy
Piszę
i On też na kolanie
Onanizuje się
On czyni równie sprawnie
Gdy robię miny
jakże się wykrzywia
Ruszam uchem
ach jak On umie ruszać
Klnę szeptem
lecz On nawet jakby umiejętniej
Więc śmieje się
lecz On bardziej drwiąco
Otwieram okno
On otwiera drugie
Boli mnie brzuch
On zanieczyszcza powietrze
Nudzę się
On ziewa
Czytam
zagląda mi w stronice
Myślę
On telepatycznie
Wyciągam bełta zza łóżka
wypija mi
Śpiewam
w duecie z Nim
Rzygam
On wcześniej ode mnie w Rydze
Wkładam koszulę
On zapina spinki
Wciągam spodnie
On przeciąga pasek
Zakładam buty
On wiąże sznurowadła
Gdy wychodzę
On też wychodzi
Gdy przychodzę
Już na mnie czeka
Przepraszam: czy pan też
umiera
Wiersz, który noszę zawsze przy sobie, choćby w pamięci:
Nie noszę ani nie pamiętam.
W 2015 r. podziw wywołał we mnie wiersz:
Nie jestem na bieżąco.
Poetą, który mnie inspiruje, jest:
Kiedyś Wojaczek.
Nie lubię poezji, która:
…jest tak dobra, że ja tak nie potrafię.
Istotą poezji jest:
…wywoływać emocje.
Swoją poezją:
…staram się to robić.
komentarz