PO DRUGIEJ STRONIE PIÓRA: Bartłomiej Jaworski

20150618_164602Bartłomiej Jaworski: wiersze.

Proszę dokończyć:

Wiersz, dzięki któremu pokochałem poezję:

To nie poezję się kocha, to ona jest kochaniem. W umiłowaniu człowieka do świata i w jego trosce o wszystkie jego najdrobniejsze ziarna winna być uczuciem, wcale nie z założenia doskonałym, które szczerze wystąpi do walki o ludzkie umysły i ujmie się za prawdą. Prawdą o najbardziej ważkich sprawach, historii, narodach, uczuciach, namiętnościach, ideach, człowieczeństwie kompletnym.

Wiersz, który noszę zawsze przy sobie, choćby w pamięci:

jest tak lekki, że nie czuję go, dopóki nie nasiąknie myśli światem i w brzmieniu słowa nie opadnie ociężały na pochylone barki.

W 2015 r. podziw wywołał we mnie wiersz:

Był to mural na ścianie budynku sąsiadującego z Dworcem Warszawa Wschodnia z podobizną Jana Karskiego, opatrzoną słowami: „Kto nie potępia – ten przyzwala” w języku polskim, niemieckim i hebrajskim.

Poetą, który mnie inspiruje jest:

starzec z metryką rozciągającą się od 13,82 miliarda lat, który rezonuje w każdej komórce i nienamacalnej cząstce mego człowieczego bytu, który odbieram, analizuję i formuję w zgodności z wewnętrzną rozedrganą harmonią.

Nie lubię poezji, która:

nie spełnia jej istoty.

Istotą poezji jest:

Poezja winna być brutalna, szorstka, mięsista, czasem w eterycznej skórze, winna być jak dokumentalizm, bo takie właśnie jest życie, jakie przychodzi nam wieść. Poezja to nie bujanie w obłokach.

Swoją poezją:

spełniam jej istotę.

 

 

 

 

About the author
Kinga Młynarska
Mama dwójki urwisów na pełny etat, absolwentka filologii polskiej z pasją, miłośniczka szeroko pojętej kultury i sztuki. Stawia na rozwój. Zwykle uśmiechnięta. Uczy się życia...

komentarz

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *