Trolle – od olbrzymów do Muminków

 

Trolle umieją wywęszyć tęczę. Trolle umieją wywęszyć gwiazdy (…). Trolle czują woń snów, które śniłeś, nim jeszcze przyszedłeś na świat.
(Neil Gaiman „Trollowy most”)

Trolle to jedne z najbardziej znanych istot wywodzących się z mitologii skandynawskiej. Pamięć o nich przetrwała do dziś. Islandia jest nawet nazywana wyspą trolli, gdyż zachowały się tam niezliczone opowieści o tych stworzeniach zamieszkujących niemal każdy klif i skałę.

Trolle, podobnie jak olbrzymy, wywodzą się z najstarszej warstwy mitologii i są powiązani z obcymi dla człowieka siłami natury. Istniały u zarania dziejów i widziały, jak powstawał świat.
Trudno je scharakteryzować, gdyż termin „troll” jest bardzo pojemny i obejmuje tak różne kategorie potworów jak czarne psy czy czarownice. Przyczyn takiego stanu rzeczy może być kilka. W dawnych czasach słowo „troll” traktowano jako synonim „potwora”. To pozwalało na nazywanie w ten sposób przeróżnych stworzeń. Druga hipoteza opiera się na założeniu, że po wprowadzeniu chrześcijaństwa mianem trolli zaczęto określać wszystkie niebezpieczne stworzenia. I rzeczywiście, gdy przyjrzeć się islandzkim opowieściom, trolle, które tam występują, to w istocie cała plejada istot demonicznych.
Trzecia hipoteza głosi, że wiele niezwykłych stworzeń wywodzi się od olbrzymów, a do ich podziału doszło dopiero w wyniku rozwoju wierzeń. Mają jednak nadrzędną cechę wspólną – ich działania skierowane są przeciw bogom i ludziom. Thor często wyprawiał się do Jotunheimu, by zabijać trolle, które zagrażały porządkowi świata.

Najczęściej przedstawia się je jako istoty znacznie wyższe od ludzi i obdarzone dużą siłą. Zazwyczaj są zielone, brunatne lub brązowe, a także cuchnące i owłosione. Ich cechą charakterystyczną jest także posiadanie wielu kończyn, głów lub wielu oczu.
Postrzegane były jako istoty niegrzeszące zbytnią inteligencją, ale nie zmienia to faktu, że budziły przerażenie. Chętnie polowały na ludzi i zwierzęta, po czym zjadały ofiary. Należało obawiać się ich tylko nocą, gdyż światło słoneczne zamieniało je w kamień. To cecha, którą trolle dzielą z krasnoludami. Stała się ona zaczątkiem wyodrębnienia podgatunku tych istot – podziemnych trolli. Podobnie jak krasnoludy zajmowały się poszukiwaniem metali szlachetnych, ale w przeciwieństwie do nich nie miały talentu do kowalstwa.
Jednak nie wszystkie trolle były głupie. Jedną z mocno akcentowanych cech tych demonicznych istot jest ich powiązanie z czarami. Wywodzące się od trolla słowo trollkona oznacza ‘czarownicę’ lub ‘wróżkę’.

Były to istoty prawdomówne, które zawsze dotrzymywały obietnic. Na Wyspach Brytyjskich po dziś dzień żywy jest przesąd, że kto pomoże trollowi, może się później spodziewać rewanżu z jego strony.
Trolle najczęściej wiodły samotny żywot, rzadziej łączyły się w pary, a opowieści o ich rodzinach są rzadkie, choć także się pojawiają. Niektóre żyły w górach i strzegły ukrytych tam skarbów. Część samic miała paskudny zwyczaj zwabiania do swych siedzib młodych mężczyzn i zabijania ich.

Trolle często pojawiają się w literaturze fantasy. W „Hobbicie” i „Władcy pierścieni” J. R. R. Tolkiena bardzo przypominają swoje mitologiczne pierwowzory. Są głupie, a światło słoneczne zamienia je w kamień, o czym przekonał się Bilbo Baggins, gdy trzy trolle, sprytnie podjudzane przez Gandalfa, kłóciły się, co zrobić z pojmanymi krasnoludami. Nie spostrzegły, że nadchodzi świt i skończyły marnie – jako skały zdobiące krajobraz.
W mitologii Śródziemia trolle zachowały bliski związek z przyrodą. Są wypaczeniem entów, pasterzy drzew, a stworzył je Morgoth, wielki nieprzyjaciel.

W popkulturze funkcjonuje motyw trolla, który mieszka pod mostem, opiekuje się nim i pobiera myto za przejście. Takiego stwora spotkacie m. in. w grach z serii „Wiedźmin”. Wariacją na ten temat jest także opowiadanie „Trollowy most” Neila Gaimana.
I na koniec ciekawostka. Doskonale znane Muminki Tove Jansson także są trollami. W oryginale gatunek, z którego pochodzą nazywa się mumintroll. Jednak tłumacze z wielu krajów, w tym także polscy, uznali, że słowo „troll” nie pasuje do tych sympatycznych stworzeń i postanowiło nazwać je po prostu Muminkami.
Ale pamiętajcie – to trolle.

Barbara Augustyn

About the author
Barbara Augustyn
Redaktor działu mitologii. Interesuje się mitami ze wszystkich stron świata, baśniami, legendami, folklorem i historią średniowiecza. Fascynują ją opowieści. Zaczytuje się w literaturze historycznej i fantastycznej. Mimowolnie (acz obsesyjnie) tropi nawiązania do mitów i baśni.

komentarz

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *