Wiktor Frankenstein to potwór. Opętany ambicją i strachem posuwa się do niewyobrażalnych okropieństw: bezczeszczenia grobów, skupywania zwierzęcych szczątek i części ludzkich ciał od pospolitych rzezimieszków, a w końcu popełnia morderstwo. Wszystko po to, by zakończyć eksperyment, którego efekt odrzuci z obrzydzeniem. Potwory takie jak Wiktor nie biorą się znikąd. Zawsze można wyśledzić ich mroczną historię, […]
Tag: Frankenstein
Frankenstein straszy kiczem
Dziwią mnie komentarze na temat „Frankensteina” Wojciecha Kościelniaka. Od kiedy czytam teksty poświęcone temu musicalowi, poznałam nowy gatunek recenzji, mianowicie recenzję-pean, pisaną w warunkach chyba największego odurzenia wątpliwym splendorem artystycznym tego dzieła lub też odurzenia czym innym. Tylko czym? W „Frankensteinie” nie mogłam znaleźć odpowiedzi na to pytanie.
Podróż do tyłu – Hanna Fronczak
Pomysł na fabułę był całkiem niezły – ciąg dalszy perypetii praskich odpowiedników doktora Frankensteina i jego monstrum. W tych rolach Bernhard von Rovershagen – medyk, alchemik, pasjonat nauk zakazanych oraz Herbert Niemiec – trup ożywiony, stworzony na wzór kreatora, niespokojny nieumarły, łaknący świata i przygód ożywieniec. I na tym ciekawostki się kończą.