Madonna w futrze – Sabahattin Ali

coverbigChoć polski czytelnik coraz bardziej otwiera się na zagranicznych, często „egzotycznych”, pisarzy, to jednak rynek książki skąpi nam tej prozy. Mam tu na myśli np. literaturę turecką. Bo przecież oprócz O. Pamuka czy E. Safak jest jeszcze tyle wartościowych autorów do odkrycia. Dlatego ogromnie cieszy, że wśród wczesnojesiennych nowości pojawił się utwór tureckiego klasyka – „Madonna w futrze” (nakładem wyd. Rebis).

Ponad 70 lat czekaliśmy na polskie wydanie najpopularniejszego bodaj dzieła Sabahattina Alego. Inspirowany rosyjską literaturą klasyczną i korzystający z własnych doświadczeń pisarz podjął temat człowieka samotnego, zagubionego obcego, poszukującego zrozumienia, uciekającego w świat sztuki i marzeń.

Rzeczowy, ale odwołujący się do subiektywnych odczuć narrator – były urzędnik bankowy – zwierza się czytelnikowi ze swojego zainteresowania (przechodzącego różnego fazy – od znużenia po fascynację) kolegą z pracy, Raifem Efendim. Charakteryzuje go jako mało atrakcyjnego, powolnego i opanowanego, zwyczajnego (w pejoratywnym znaczeniu) człowieka. A jednak Raif ma w sobie coś, co nie pozwala przejść obok niego obojętnie – jest na wszystko przygotowany, zdaje się wiedzieć i rozumieć drugiego człowieka, przez co w lot odgaduje jego myśli i emocje (np. przewiduje wybuchy złości pracodawcy, ale przyjmuje je ze spokojem, usprawiedliwiając szefa).

Pierwsza część powieści to przede wszystkim rozważania, obserwacje i komentarze narratora na temat ludzkiej natury. Opowiada on o zdarzeniach minionych, toteż wyczuwamy od razu, że będzie to rodzaj przypowieści, być może nawet swoisty rachunek sumienia. Mężczyzna przyznaje, że i on, jak większość ludzi, oceniał Raifa po pozorach. Dopiero gdy odwiedza złożonego chorobą kolegę i obserwuje pełną dystansu i chłodu atmosferę domową, czuje, że jest mu on bardzo bliski. Lektura dziennika Raifa przynosi odpowiedzi na wszystkie pytania.

Drugą część stanowi zapis życia Efendiego. Dziennik bohatera powstał z głębokiej potrzeby zwierzenia się komuś i braku takiej osoby. Mężczyzna krótko opisuje środowisko, w którym dorastał, a głównym wątkiem ustanowił fascynację autoportretem Marii Puder (upatruje w niej połączenia wszystkich kobiet ze swoich marzeń) i związek z malarką. Opowiada o swoim wyjeździe do Niemiec, o wielkiej miłości do artystki i głębokim porozumieniu dusz, jakie między nimi się wytworzyło. Na przykładzie tej pary nie ma wątpliwości, że teoria o dwóch połówkach jabłka jest prawdziwa. Wspaniale się dopełniali, wzajemnie rozumieli, odgadywali swoje potrzeby. Ich związek, mimo iż krótki, był bardzo intensywny – w sferze emocjonalno-intelektualnej. Tylko raz namiętność (po alkoholowym wieczorze sylwestrowym) wzięła górę nad tą czystą przyjaźnią. I zamiast pogłębić związek – zakończyła go. Sprawę utrudniło nagłe wezwanie Raifa do kraju z powodu śmierci ojca. Po dziesięciu latach uczucie do Marii jest nadal żywe, a przypadkowe spotkanie z ich wspólną znajomą przynosi bohaterowi nie lada niespodzianki, które przyczyniają się do jego choroby.

Ali skupił się na człowieku i jego emocjach, ale pokazał go w kontekście społecznym. Scharakteryzował sytuację Turków (ciasne mieszkania, w których tłoczy się kilka rodzin, rola płci – mężczyzna to pan i władca, kobieta jako służąca itp.) oraz społeczeństwo niemieckie w okresie międzywojennym. Bardzo wyrazista jest tu postać Marii, kobiety wymykającej się regułom, tradycji, stereotypom. Malarka walczy, nie tylko przez sztukę, o bycie przede wszystkim dla siebie (nie mylić z postawą egoistyczną), o samodzielne życie.  Pisarz pokazał również, jak jedno bolesne doświadczenie może przemienić naturę człowieka – po rozstaniu z Marią Raif stał się do głębi introwertywny, strach przed kolejnym rozczarowaniem i cierpieniem postawiły solidny mur między nim a pozostałymi ludźmi.

„Madonna w futrze” to studium dojmującej samotności, spowodowanej zaburzeniami relacji międzyludzkich (jako „choroby społecznej”).  To powieść detali: gestów, pojedynczych słów, ukradkowych spojrzeń, myśli, intymnych analiz, marzeń. Sabahattin Ali wielokrotnie na kartach tej książki pyta o to, jak bardzo można być samotnym, nawet wśród (teoretycznie) najbliższych. Pisarz ubolewa, że wszelkie znajomości są wyłącznie powierzchowne, nikt nie stara się dogłębnie poznać drugiego człowieka, a proces takiego osamotnienia rozpoczyna się już w domu rodzinnym. Ludziom wygodnie jest oceniać po pozorach, co w tej powieści jest genialnie podkreślane na różne sposoby. Książka Alego jako przejmujący zapis uczuciowej atrofii nadal pozostaje boleśnie aktualna.

Kinga Młynarska

                Ocena: 5/5

  1. Tytuł: Madonna w futrze
  2. Autor: Sabahattin Ali
  3. Okładka: twarda
  4. Liczba stron: 248
  5. Data wydania: 2015
  6. Wydawnictwo: Rebis
About the author
Kinga Młynarska
Mama dwójki urwisów na pełny etat, absolwentka filologii polskiej z pasją, miłośniczka szeroko pojętej kultury i sztuki. Stawia na rozwój. Zwykle uśmiechnięta. Uczy się życia...

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *