Ta niewielkich rozmiarów książeczka nie przez przypadek ma w podtytule słowo „powiastka”. Wskazuje ono nie tylko na formę narracji, jej długość, ale i lekkość, którą ma w sobie nieść. Niech to jednak nikogo nie zmyli, bo „Dziadko. Powiastka autobiograficzna” Uli Orlińskiej-Frymus to ubrana w język dziecka ważna opowieść z trudnym tematem.
Po pierwsze będzie to dorastanie u boku dziadka, który przeżył wojnę. Bohaterka – narratorka jest reprezentantką tzw. trzeciego pokolenia, które tworzą wnukowie Ocalonych. Ta trauma dziadka jest widoczna u wnuczki w scenach z szafą, spotkaniach na działce ze Zdzichem czy wspólnym lepieniu miasta i torów z plasteliny. Po drugie – temat samej wojny, który płynie gdzieś niby pomiędzy wersami, ale jest najważniejszym tematem tej opowieści. Tak samo ważnym jak motyw tożsamościowy, bo przecież: „Dziadek był starym rabinem”. Dla wnuczki poniszczony chałat dziadka nie jest czymś wyjątkowym – bardziej oburza babcię.
Czas podzielony jest tylko na dwie epoki: „po wojnie” i to, co było wcześniej. Do tej pierwszej zalicza się wspólne życie z wnuczką, do drugiej – wojna, która odebrała dziadkowi dzieciństwo i młodość. Teraz może nadrobić stracone lata i razem z narratorką chodzić na pływalnię, zjeżdżać na rowerze z góry, rozmawiać z gawronem w parku.
Niezwykle ważną warstwą tej opowiastki jest język. Frazy są krótkie, urywane – w końcu to narracja autobiograficzna, wypowiedziana po latach, wydostana z zakamarków dziecięcej pamięci. Padają tu słowa zapomniane, nieużywane i nieznane – dlatego też minisłowniczek umieszczony na końcu jest znakomitym pomysłem. Podobnie jak dołączenie angielskiego tłumaczenia tuż obok polskich fragmentów. Tę książkę tworzy jednak nie tylko tekst. Także wyjątkowe ilustracje autorstwa Moniki Kreft zabierają nas w intymny świat dziadka i wnuczki. Nie przyciągają rażącymi, intensywnymi kolorami, są raczej stonowane, wyciszone – znakomicie przekładają nastrój historii na obrazy. Obrazy, które są skrawkami wspólnych chwil w pamięci dziecka.
Ula Orlińska-Frymus oddała hołd „Tym, którzy nie zdążyli opowiedzieć”. To motto zapisane na początku książki dotyczy nie tylko dziadka autorki – to oczywiste. To przede wszystkim ukłon w stronę świata, który już odchodzi – nie tylko z powodu upływu lat, ale także zapominania. Wojna staje się dla kolejnych pokoleń jednym z etapów historii świata, pewną abstrakcją. To przypomnienie dotyczy również zwykłych – z punktu widzenia Dziejów, ale i niezwykłych dla ich bliskich – ludzi. Książka opatrzona wstępem Krzysztofa Lichtblaua o gatunku oraz podsumowaniem profesora Jerzego Madejskiego o edukacyjnej warstwie powiastki stanowi wraz z tekstem i ilustracjami znakomitą całość, inspirującą do ważnych rozmów z czytelniczkami i czytelnikami w różnym wieku.
Tytuł: „Dziadko. Powiastka autobiograficzna”
Autorka: Ula Orlińska-Frymus
Ilustracje: Monika Kreft
Wydawnictwo: Chatulim
Data wydania: 2018
komentarz