Kategoria: Creative writing

Ślepy prezent

W zaszklonych ze szczęścia dziecięcych oczach odbijają się świece. Rozmieszczone równymi rządami, jedna pod drugą, na ciemno zielonym świerku. Papierowe ozdoby przeplatają się z brązowymi piernikami w kształcie serc, tworząc różnokolorową piramidę. Drzewko przypomina fantazyjnie ubarwionego ptaka, wbijającego metalowe pazury w drewnianą podłogę. Jego ostry bombkowy wzrok przeszywa otaczające go zewsząd małe, dziwne stworzenia ubrane […]

Przypadek Schulzera

W wielkim pomieszczeniu o długości kilkudziesięciu metrów poprzedzielanym półkami, dwóch ludzi przechodząc pomiędzy jasno oświetlonymi regałami rozgląda się po pustych półkach… – No, to już koniec tutaj. Wszystko zapakowane w tym archiwum. – powiedział jeden z nich. – Tak, idziemy. – odrzekł drugi, spoglądając poprzez puste regały. – Okay Frank, idziemy. – Ty, a na tamtym regale sprawdziłeś? – […]

Listopadowy kochanek

Kiedy jesteś prywatnym detektywem w PRL-u, nie masz łatwego życia. Ustrój socjalistyczny nie lubi jednostek przedsiębiorczych. W systemie promowania idei sprawiedliwości społecznej nie ma miejsca dla wolnego rynku rodem z przeżartego zgnilizną kapitalistycznego Zachodu. Wolny zawód jako taki nie istnieje. Musisz być gdzieś zrzeszony, przynależeć do jakiejś organizacji, związków, a najlepiej partii. A kiedy masz […]

Czereśnie

To było ostatnie lato nieskazitelnych czereśni, promienie wstrzykiwały się w ich miąższ, pompując i rozpychając im brzegi, w późniejszych latach trzeba było je pryskać, bo w przeciwnym razie drążyły je robaki. Podczas gotowania kompotu wypływały na powierzchnie niczym prażony ryż, śmiano się, że to dodatkowa porcja białka. Wtedy, jako gówniarz, myślałem, że to przez Leona […]

Cud Bezczasu

Najwyższy kapłan świątyni Siły, wzniesionej nad najpotężniejszą Emanacją na Bezczasie, nie mógł spać. Zamiast tego przechadzał się po swoich komnatach ze wzrokiem wbitym w posadzkę i splecionymi na plecach rękami. Służba wiedziała, że może tak wędrować godzinami. Powolnymi krokami przemierzał obwieszone dywanami korytarze, zdobione mozaikami sale reprezentacyjne, tonące w pluszu i złocie prywatne pokoje, zimne […]

Kilroy City

ROZDZIAŁ I – Maxwell Street (2 Lata temu)  [I] Na schodach letniego domku przy Maxwell Street dało się słyszeć miarowe stukanie obcasów o powierzchnię paneli pokrywających schody prowadzące na drugie piętro. Dosyć już stare, ciemnoszare mokasyny były własnością Josha Pique, który dzierżąc w dłoni puste opakowanie po czekoladkach marki Charvey Sweets zmierzał w kierunku swojej […]