Weronika Zalewska – „pochowani po kątach Ziemi”

SZUFLADA poleca:

193

“pochowani po kątach Ziemi”

 

odchodzę pokonana przez miasto

w myślach niszcząc budynki o woni moczu i porannej piekarni

i pluję sobie w brodę

zaoniemiona funkcjonowaniem zakątków

których nie dostrzegłam przez miesiące

teraz widząc chaos niewidzialnych konstrastów jednego odcinka drogi

które kryją się nie w widoku różnic, ale w ich zupełnym braku

w społeczeństwie chronionym przed problemami

murowanymi granicami

które da się jeszcze przeskoczyć

białą skórą

która choćby imituje

rdzennych mieszkańców

 

i zastanawiam się jak to robicie

że śmieci zawsze są wywiezione

i mimo wszystko nikt nie krzyczy

na środku ruchliwej ulicy

gwałtownie rozsypując kości

z późnonocnym hukiem

wystarczająco głośnym żeby zwrócić uwagę

pragmatycznego przechodnia

którego nic nie może zmieść z tropu

porannej biurowej misji

 

i sprawić

że zostanie pociągny go do dołu

ruchem obcej ciężkości

czyiś, nie wartych nic tobołów

 

lub on sam wieźmie kogoś do pionu

za przybrudzone resztkami ubranie

które tylko bezsenność na odwagę dotknąć

irytacją głośno zamykanych okien

centralnej lokalizacji

 

i zdaję sobie sprawę

że kobieta niekrzycząca w parku jest mi bliższa

niż porządek za który dziękuję

ale który tak samo ciężko wytrzymać

wiedząc, że jest szczęśliwym obrazem

za który płaci ktoś inny

schowany w rozjaśnionej fabryce plastiku

z wyciszonym brakiem dumy

ze współczesnego społeczeństwa

i rozwoju-

 

w przeciwieństwie do nas

żyjących za bardzo na nasz pusty wyrost

żeby szczerze liczyć

na równość

która jest tylko jakimś punktem odniesienia w

przyszłości

tj. wymiarze czasu

naszej wyobraźni,

 

w grze naszych pozorów

 

i uspakaja nas

jak kołysanka

głaszczącej po głowie

nowej matki

 

 

 

 

 

i ktoś mówi z ironią

za 20 lat któraś z tych historii zgarnie wszystkie oscary

uchodźca czy chiński składacz telefonów

 

***

Serdecznie zapraszamy po więcej (dwujęzycznej) poezji na stronę Autorki: Poetry from the Underworld

About the author
Kinga Młynarska
Mama dwójki urwisów na pełny etat, absolwentka filologii polskiej z pasją, miłośniczka szeroko pojętej kultury i sztuki. Stawia na rozwój. Zwykle uśmiechnięta. Uczy się życia...

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *