WIERSZE: Aleksandra J. Starostecka

SZUFLADA poleca:

AJSTAROSTECKA

już nic

 

bo jesteś

 

twój dotyk

ciepło

głos

 

w każdej cząstce życia

jak czysta muzyka

drżącej kropli rosy

na liściu konwalii

***

 

postanowienie

 

spokojnie zasnąć

kiedyś

dzisiaj jutro

nie myśleć czy świat

lubi miłość

 

kochać od świtu do świtu

w nieskończoność

 

po prostu kochać

 

nie roztrząsać sensu

przeznaczenia

 

nie dotykać ciemności

nie dotykać ciszy

 

obojętność jest czarna

***

 

jeśli

 

niedopałki w popielniczce

na stole butelka kieliszek

rozrzucone tabletki

to nic nie znaczy

znaczy milczenie

czasu oszukiwanie

znaczy samotność

na krześle śpisz nie śpisz

niespokojny

gdzieś pośród gór

jesteś

one ci zostały

 

rozdarta dusza

zawieszona między świadomością

a nieświadomością

za chwilę zniknie

jeśli nie krzykniesz

 

krzyczysz

nie jesteś sam

***

 

bieszczadzki wiatr

 

na stoku połoniny wiatr

pachnie bardziej

mocniej wieje

schwytane dobre słowa

z zielonych traw unosi

i obdziela zagubionych

w niedorzecznej tęsknocie

 

to nie czas

powiada

zdziwionym świerszczom

 

to nie ten czas

***

 

grudniowy świt

 

śnieg okrył drzewa

resztki pożółkłej trawy

ziemię całą

 

nagle stała się biel

jakby zło okrutne

w nicość odeszło

 

tak teraz jasno

cicho

czysto

About the author
Kinga Młynarska
Mama dwójki urwisów na pełny etat, absolwentka filologii polskiej z pasją, miłośniczka szeroko pojętej kultury i sztuki. Stawia na rozwój. Zwykle uśmiechnięta. Uczy się życia...

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *