SZUFLADA poleca:
już nic
bo jesteś
twój dotyk
ciepło
głos
w każdej cząstce życia
jak czysta muzyka
drżącej kropli rosy
na liściu konwalii
***
postanowienie
spokojnie zasnąć
kiedyś
dzisiaj jutro
nie myśleć czy świat
lubi miłość
kochać od świtu do świtu
w nieskończoność
po prostu kochać
nie roztrząsać sensu
przeznaczenia
nie dotykać ciemności
nie dotykać ciszy
obojętność jest czarna
***
jeśli
niedopałki w popielniczce
na stole butelka kieliszek
rozrzucone tabletki
to nic nie znaczy
znaczy milczenie
czasu oszukiwanie
znaczy samotność
na krześle śpisz nie śpisz
niespokojny
gdzieś pośród gór
jesteś
one ci zostały
rozdarta dusza
zawieszona między świadomością
a nieświadomością
za chwilę zniknie
jeśli nie krzykniesz
krzyczysz
nie jesteś sam
***
bieszczadzki wiatr
na stoku połoniny wiatr
pachnie bardziej
mocniej wieje
schwytane dobre słowa
z zielonych traw unosi
i obdziela zagubionych
w niedorzecznej tęsknocie
to nie czas
powiada
zdziwionym świerszczom
to nie ten czas
***
grudniowy świt
śnieg okrył drzewa
resztki pożółkłej trawy
ziemię całą
nagle stała się biel
jakby zło okrutne
w nicość odeszło
tak teraz jasno
cicho
czysto