Jesień to dość bura pora roku, ponieważ ciągle pada i robi się coraz zimniej. A co za tym idzie, jest wszędzie mokro i nikomu nie chce się wychodzić z domu. Wtenczas potrzebujemy różnych rzeczy, które rozjaśnią nam szarą rzeczywistość. Nie trzeba nawet daleko szukać: „Spacer w parku” Jill Mansell jest takim jasnym promykiem.
Po kilkunastu latach Lara Carson wraca do rodzinnego Bath na pogrzeb ojca. Przyjeżdża jednak tylko dlatego, że prawnik zajmujący się testamentem chce z nią porozmawiać. Jej relacje z ojcem zawsze były trudne. To przez niego uciekła z domu rodzinnego w wieku lat szesnastu. W dodatku przez wszystkie lata spędzone u ciotki trzymała w sekrecie pewien niezwykle istotny fakt… Po śmierci matki Lary ojciec toczył nieustanną wojnę z córką, dlatego Lara jest w szoku, gdy okazuje się, że w testamencie zapisał jej dom. Po powrocie do Bath spotyka również najlepszą przyjaciółkę Evie, która wkrótce ma zamiar wyjść za mąż, i swojego byłego chłopaka, Flynna – miłość jej życia. Lara wprowadza się do domu rodzinnego z nastoletnią córką Gigi, którą samotnie wychowuje. Szybko okazuje się, że Lara i Flynn wciąż coś do siebie czują…
„Spacer w parku” zalicza się do lektur, które prędko się czyta. Dzieje się tak dzięki prostemu językowi i wartkiej akcji. Mansell z łatwością kreśli kolejne perypetie bohaterów. Można odnieść wrażenie, że autorka w każdą z postaci przelała część swoich uczuć, przez co wydają się bardzo rzeczywiste. Co więcej, cała historia opowiedziana jest z poczuciem humoru i z przyjemnością się ją czyta. Pomimo przewidywalności wynikającej z gatunku Brytyjka potrafi niejeden raz zaskoczyć czytelnika. Wplatając w opowieść naprawdę niespotykane wątki i epizody, pokazuje nam, że życie nie jest przewidywalne. Nigdy nie można być pewnym, co przyniesie przyszłość.
Utwór Jill Mansell został napisany z myślą o paniach, ale nastolatki również znajdą w nim coś dla siebie. Urocza i dowcipna to idealne przymiotniki opisujące „Spacer w parku”. Jestem pewna, że chwile spędzone nad lekturą wywołają szeroki uśmiech na twarzy oraz ciepło w sercu. Pomimo nieprzyjemnej pogody za oknem czytelniczka poczuje się, jakby leżała na plaży i grzała się w promieniach słońca.
Kamila Zielińska
Ocena: 5/5
Tytuł: Spacer w parku
Autor: Jill Mansell
Przekład: Ewa Horodyska
Oprawa: broszurowa
Liczba stron: 494
Wydawnictwo: Wydawnictwo Literackie