„No women – no kraj” – takie hasło zobaczyłam ostatnio gdzieś w Internecie przy okazji wyborów do Parlamentu Europejskiego. Od zawsze wiadomo, że demokracja bez kobiet, to pół demokracji. No właśnie… Z jednej strony – to oczywiste, z drugiej – wciąż obecność „drugiej płci” w polityce budzi emocje i spory. „Kobiety, idźcie do domu. My […]