Leszek Możdżer powiedział kiedyś, że Chopin to nie utwory, a estetyka. Nie trzeba być chyba muzykologiem, żeby zgodzić się z tym stwierdzeniem. Dla mnie z kolei Możdżer to nie tylko muzyka, ale duchowość i mistycyzm. Możdżer to metafizyka.
Leszek Możdżer powiedział kiedyś, że Chopin to nie utwory, a estetyka. Nie trzeba być chyba muzykologiem, żeby zgodzić się z tym stwierdzeniem. Dla mnie z kolei Możdżer to nie tylko muzyka, ale duchowość i mistycyzm. Możdżer to metafizyka.