Im więcej komiksów spod znaku superhero jest w naszym kraju wydawanych, tym bardziej zastanawia mnie fenomen takich publikacji. Od dawna bowiem w konwencji tej nie pojawiły się znaczące i przełomowe dzieła, a obecnie ukazujące się komiksy ze stajni Marvela i DC Comics raczej powielają znane od lat schematy, bazując wciąż na tych samych pomysłach. Nie inaczej jest w przypadku serii „Uncanny Avengers” Ricka Remendera, która ukazuje się w ramach linii wydawniczej Marvel Now!, a której trzeci tom, „Czas na Ragnarok”, właśnie trafił do sprzedaży.
Seria ta od samego początku nie zbierała zbyt pochlebnych opinii. Krytycy i czytelnicy najczęściej wytykali jej właśnie wtórność wobec innych komiksów superbohaterskich oraz braki scenariuszowe polegające głównie na stosowaniu dość tanich i oklepanych chwytów mających na celu przyciągnięcie uwagi odbiorcy. Czy trzeci integral serii przełamuje złą passę? I tak, i nie. Remender nadal tworzy bowiem historię niepozbawioną licznych wad, jednakże z każdym kolejnym zeszytem czytelnik mimowolnie daje się wplątać w intrygę i zaczyna z większym zaangażowaniem śledzić losy bohaterów. Bo rzeczywiście dzieje się sporo.
W obliczu zagrożenia ze strony Bliźniąt Apokalipsy drużyny Avengers i X-Men muszą zacząć działać wspólnie. Antagonizmy, jakie narosły pomiędzy ich członkami na przestrzeni lat, okazują się jednak niejednokrotnie silniejsze. Szczególnie jeśli niektórzy bohaterowie zaczynają grać na dwa fronty i starają się realizować sobie tylko znane cele. Czy koniec świata ostatecznie uda się odroczyć? Wiele wskazuje na to, że tylko Thor będzie w stanie uratować Ziemię. Jednak nawet moc samego boga może nie wystarczyć.
Jeśli nie ze względu na fabułę, warto zainteresować się najnowszą odsłoną „Uncanny Avengers” ze względu na rysunki, które stoją na wyjątkowo wysokim poziomie w porównaniu do poprzednich tomów serii. Po jednym zeszycie narysowali Salvador Larroca i Daniel Acuña, resztę Steve McNiven (znany w Polsce między innymi z świetnie przyjętej „Wojny domowej” do scenariusza Marka Millara). Każdy z rysowników prezentuje unikalny styl i tworzy przepiękne, charakterystyczne plansze. Miła odmiana po licznych zeszytach będących produktem rzemieślników raczej niż artystów komiksowych.
Rick Remender wciąż obraca się w obecnie obowiązującej konwencji superhero, powielając wszystkie możliwe wady tego typu komiksów. Jednocześnie najnowszy integral „Uncanny Avengers” czyta się nieco lepiej od poprzednich tomów. Ile w tym zasługi scenarzysty, a ile świetnych rysowników? I ile ostatecznie zasługi w tym samego czytelnika, który po prostu zaczyna związywać się z bohaterami?
Karol Sus
Scenariusz: Rick Remender
Rysunki: Salvador Larroca, Steve McNiven, Daniel Acuna
Wydanie: I
Data wydania: 15 Luty 2017
Seria: Uncanny Avengers, Marvel Now
Tytuł oryginału: Uncanny Avengers Volume 3: Ragnarok Now
Rok wydania oryginału: 2014
Wydawca oryginału: Marvel
Tłumaczenie: Jacek Drewnowski
Druk: kolor
Oprawa: miękka ze skrzydełkami
Format: 165×255 mm
Stron: 132
Cena: 39,99 zł
Wydawnictwo: Egmont
ISBN: 9788328118744