Szanowni czytelnicy,
Serdecznie polecamy nasz kolejny patronat – tym razem sięgamy po współczesną prozę Kuby Szczapińskiego.
Złe mięso to psychodeliczna groteska, obnażająca ludzkie popędy, absurdalne sytuacje przełamujące szarą codzienność, duża doza ironii pośród wszechobecnego weltszmercu, który wgryza się w polskie społeczeństwo, oraz porażające puenty – to wszystko oraz wiele, wiele więcej w Złym mięsie, czyli solidnej porcji współczesnej prozy autorstwa Kuby Szczapińskiego. Autor, bawiąc się słowem i nierzadko kpiąc z własnych bohaterów, podarowuje Czytelnikowi 22 opowiadania, obok których nie można przejść obojętnie.
Dział Pomówień zajmował całą powierzchnię siódmego piętra gmachu Państwowej Fabryki Plotek. Była to wielka hala szczelnie wypełniona setkami identycznych, malutkich boksów […]. Biegnąc niezgrabnie w poszukiwaniu swej kryjówki, Miłosz przemierzał klaustrofobiczne alejki, a w rytm jego kroków zza paździerzowych ścianek wychylały się coraz to kolejne i kolejne głowy pracownic działu. I nagle zrobiło się w hali gwarno. Wypełniły ją kobiece szepty i pełne kokieterii chichoty. Szum wzmagał się. Zza któregoś z przepierzeń pofrunęły w kierunku Miłosza damskie figi.