Jelenie

 

W lasach porastających tereny zamieszkiwane niegdyś przez ludy germańskie sprawowało rządy kilka zwierząt. Jednym z nich był jeleń. Dawne nazwy tego stworzenia, pochodzące z języków starogermańskich, określają go ogólnikowo jako „zwierzę”, lub wprost lokują poza obszarem zamieszkiwanym przez człowieka – nazywając „potworem” czy „dzikim stworem”. W wierzeniach germańskich przypisywano jeleniom dużą rolę. Były to zwierzęta związane z płodnością, urodzajem oraz drzewem świętym dla wielu ludów – dębem.

O wielkim znaczeniu jeleni świadczy fakt, że cztery z nich – Dain, Duneyr, Dwalin i Dyrathror przebywały przy jesionie Yggdrasill. Swoimi potężnymi porożami podtrzymywały święte drzewo, były także jego strażnikami. Każdy jeleń symbolizował inną stronę świata. Warto tutaj zwrócić uwagę na fakt, że analogiczną rolę w wierzeniach germańskich odgrywały także cztery krasnoludy – Austri, Westri, Nordri i Sudri. Ponadto Dwalin i Dain to imiona karłów wymienione w słynnym spisie w „Wieszczbie wölwy”, a większości z nas dobrze znane ze świata Śródziemia stworzonego przez J. R. R. Tolkiena¹.

Inny niezwykły jeleń to Eikthyrnir (Mający Dębowe Końce Rogów), który rezydował w Walhalli. Pełnił niezwykle ważną funkcję – swoim porożem rozdzierał chmury i tym samym zapewniał ziemi życiodajny deszcz. To wiąże go z bogiem Thorem, który odpowiadał za deszcz i pioruny. Gromowładny był silnie powiązany z dębem, a poroże Eikthyrnira pochodziło z dębowego drewna właśnie. To wszystko każe nam przypuszczać, że jelenie były poświęcone Thorowi, choć nie tylko jemu.
Za sferę płodności w mitologii skandynawskiej odpowiadali Wanowie – Frej i Freja. W opowieściach o Freju także natkniemy się na jego związki z jeleniem. Otóż po stracie miecza bóg ten walczył ułamanym jelenim rogiem. Jest to stary motyw, obecny także u Celtów, Słowian czy Greków. Ułamanie poroża jelenia dawało władzę nad płodnością.

Kolejnym bogiem powiązanym z jednym z królów lasu był sam Odyn. Aby jednak wyjaśnić naturę tego związku należy przyjrzeć się bliżej nieszczęsnemu przekonaniu, że wikingowie nosili hełmy z rogami. Jest to silnie zakorzeniony obraz w świadomości potocznej, choć nie ma on wiele wspólnego z prawdą. Jest jednak pewne „ale”. Hełmy z rogami udającymi poroże jelenia najprawdopodobniej nosili kapłani i szamani. Jeleń był jednym ze zwierząt, które stawały się rumakami szamanów podczas ich wędrówek między światami.
Jeszcze jednym argumentem przemawiającym za związkami Odyna z jeleniami jest historia o Hernie łowczym. W skrócie – Herne był łowczym króla Anglii Ryszarda II i strzegł Lasu Windsorskiego. Podczas polowania na magicznego, białego jelenia Herne uratował życie króla, zabijając zwierzę. Władca jednak konał od odniesionych ran. By go uratować, Herne sięgnął po stare magiczne sposoby, a wśród nich – założenie na głowę poroża upolowanego zwierzęcia. Udało się – król wrócił do zdrowia, ale inny łowczy oskarżył Herne’a o kradzież poroża, które zgodnie z prawem należało do władcy.
Nie mogąc znieść takiej hańby, łowczy powiesił się na samotnym dębie. Nocą w drzewo uderzył piorun i uwolnił duszę samobójcy. Od tej pory Herne’a można spotkać w Lesie Windsorskim. Jest ubrany w jelenią skórę, a na głowie nosi hełm z porożem zwierzęcia.

W przytoczonej opowiastce warto zwrócić uwagę na kluczowe szczegóły. Imię Herne wywodzi się od rogu, czy też poroża, i ma niewątpliwie pogańskie pochodzenie. Podobnie jak polowanie na białego jelenia i nakładanie poroża na głowę. Dalej – śmierć łowczego, która przypomina samoofiarę Odyna na świętym drzewie. Podobnie jak Jednooki, także Herne umiera i zostaje przywrócony do życia, z wiedzą nieznaną innym. Samotne drzewa często służyły do praktyk szamanistycznych, symbolizując kosmiczne drzewo wszechświata. Sam Las Windsorski był ongiś miejscem kultu bogów z Odynem na czele. Czczonego tu Jednookiego przedstawiano nie inaczej jak z rogami na głowie.
I na koniec dodam jeszcze, że Herne pełnił niekiedy funkcję przywódcy Dzikiego Gonu. A był to zaszczyt zarezerwowany zwykle dla Odyna. Biorąc pod uwagę wszystkie te elementy, można wysnuć wniosek, że Herne jest demonicznym wyobrażeniem Asa czczonym przez dawnych Anglosasów.

Ciekawostką jest fakt, że po podboju Anglii przez Wilhelma Zdobywcę Herne stał się symbolem oporu przeciw najeźdźcom, a opowieści o nim włączono do historii o angielskim banicie, Robin Hoodzie. W świetny sposób zostało to pokazane w kultowym serialu „Robin z Sherwood”. Herne jest tutaj mistycznym ojcem głównego bohatera, co pozwala wprowadzić opowieść na nieco inny poziom. Robin posiada wyjątkową zdolność obcowania ze światem nadprzyrodzonym, a w jego wędrówce wspomaga go przewodnik – Herne Myśliwy, który w serialu pełni rolę analogiczną jak Gandalf dla Froda. To właśnie Herne wprowadza syna młynarza na zupełnie nową drogę i obdarowuje go niezwykłym mieczem – Albionem.

Jak widać, dziwnymi i krętymi ścieżkami chodzą dawne opowieści, by w dość zaskakujący sposób powrócić w czasach współczesnych.

Barbara Augustyn

¹ Więcej na ten temat można przeczytać w artykule:  http://szuflada.net/karly-zdolne-dzieci-mroku/

About the author
Barbara Augustyn
Redaktor działu mitologii. Interesuje się mitami ze wszystkich stron świata, baśniami, legendami, folklorem i historią średniowiecza. Fascynują ją opowieści. Zaczytuje się w literaturze historycznej i fantastycznej. Mimowolnie (acz obsesyjnie) tropi nawiązania do mitów i baśni.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *