Jalo – Iljas Churi

Churi__Jalo___okladka_96_dpiKim jest tytułowy bohater powieści „Jalo”? Okrutnym gwałcicielem, prześladowcą ukochanej kobiety czy ofiarą wojny, zakochanym bez wzajemności więźniem? A może kimś na granicy świętego? Protagonista przecież – niczym Jezus dzieli chleb i wino, chodzi po wodzie. Tekst libańskiego pisarza Iljasa Churi nie oferuje jednoznacznej odpowiedzi. Daje nam – czytelnikom i czytelniczkom – podejrzanego Daniela Dżalu, a my (niezależnie od wyroku sądu umieszczonego na samym końcu powieści) wydajemy na niego wyrok. Gwarantuję jednak, że co kilka stron jego treść w naszych głowach będzie się zmieniać.

Lektura potrafi boleć. I tak jest właśnie w tym przypadku. Gdy poznajemy tytułowego bohatera, nic o nim nie wiemy. Powoli dowiadujemy się, że jest oskarżony o gwałty, rozboje i powiązania z gangiem terrorystycznym. Jednak słowa, które powinny wyjść z jego ust, często pozostają tylko myślą. Fizyczne tortury nie skutkują – Jalo prawie nie mówi, nie broni się. A my poznajemy jego życie z dwóch źródeł – związanego ze śledztwem (zeznania świadków, informacje od śledczych) oraz ze wspomnień bohatera. Wspomnień, które za chwilę zostaną zapisane. A raczej będą spisywane kilkakrotnie, jeszcze raz i jeszcze raz. To stanie się prawdziwą torturą.

Ze wspomnień tych przede wszystkim wyłania się obraz ofiary wojny i ofiary rodziny. Jalo jest synem niezaradnej matki, w której największy lęk wywołuje brak jej odbicia w lustrze, boi się, że znika. Substytutem nieobecnego ojca staje się dziadek – Asyryjczyk, kapłan wierzący w jasne i proste reguły życia. W wieku czternastu lat bohater zostaje wyrwany z domu i zaczyna żyć życiem wojennym. Ta wojna jednak pozostaje w nim na zawsze, dla niego nigdy się nie skończy. Dlatego właśnie brakuje mu słów, by opisać, co przeżył. Dlatego czuje się bezkarny, gdy kradnie, gwałci i kłamie. I dlatego też nie potrafi „normalnie” kochać, ale zawłaszcza kogoś, chce podporządkować sobie niczym jeńca, odbiera wolność.

I nawet po przeczytaniu całej książki, po zapoznaniu się z wyrokiem sądu, po lekturze wszystkich na nowo spisywanych wspomnień Jalo, trudno nam go ocenić. Z jednej strony go nienawidzimy, ale z drugiej mamy świadomość, że główną oskarżoną i zarazem winną nieszczęściu bohatera i jego ofiar jest wojna. To ona pozbawia człowieczeństwa, empatii i sumienia. Ona każe mężczyznom gwałcić, zabijać i poniżać. Przy tym jednak jednocześnie zabijając ich samych.

„Jalo” to wstrząsający obraz tego, co wojna czyni z ludźmi. Po niej jedynie pustka i brak słów. Churi świetnie pokazał, że wojna to piekło także wewnętrzne.

Anna Godzińska

Tytuł: Jalo
Autor: Iljas Churi
Tłumaczenie: Marcin Michalski
Wydawnictwo: Karakter
Liczba stron: 384

About the author
Anna Godzińska
Ukończyła studia doktoranckie na Wydziale Filologicznym Uniwersytetu Szczecińskiego, autorka tekstów o miłości poza fikcją w magazynie Papermint oraz o literaturze w Magazynie Feministycznym Zadra. Fanka kobiet - artystek wszelakich, a przede wszystkim molica książkowa;)

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *