Irena – Małgorzata Kalicińska, Barbara Grabowska

Literatura dość rzadko porusza temat związku matki i córki.  Czy dlatego, że to dość trudna relacja? Czy może dlatego, że archetypową w naszej kulturze jest jednak relacja matka – syn? Właśnie z powodu  braku książek o takiej tematyce, cieszę się na każdą nowość, która nie obawia się poruszyć takiej kwestii. Trzeba jednak przyznać, że to nie lada wyzwanie. Ciężko jest bowiem przełamać pewne stereotypy, zbudować prawdziwie głębokie psychologicznie postaci, uciec od upraszczania i generalizowania.

„Irena” Małgorzaty Kalicińskiej i Barbary Grabowskiej wydaje się być idealną odpowiedzią na moją potrzebę przeczytania narracji o  kluczowej dla feminizmu relacji. Opowiada bowiem historię trzech pokoleń kobiet: Irena jest najstarszą z nich – to przyszywana babka, Dorota  – matka, wchodzi właśnie w wiek menopauzy, zaś Jagoda to trzydziestoletnia singielka. Każda z nich reprezentuje zupełnie inny stosunek do życia i każda znajduje się w zupełnie innym punkcie. Pierwsza z nich właśnie pochowała mężczyznę swojego życia, druga jest w momencie podsumowującym własne życie, rozlicza samą siebie i bliskich; trzecia zaś  jest dopiero na początku wyborów, które mają określić jej przyszłość.

Fabuła powieści skupiona jest wokół konfliktów między matką i córką, które to mają za zadanie określić relacje  między kobietami, oczyścić je. I tak też jest tutaj – ostatecznie wszystkie niedomówienia zostają wyjaśnione, tajemnice wyjawione, pretensje wypowiedziane. W tej narracji odnajdzie się na pewno wiele matek i córek, widząc podobieństwo do własnego życia, do powracających w każdym pokoleniu konfliktów.

Niestety, często jednak dobrymi chęciami jest wybrukowane piekło. Temat książki jest świetny – nie mam co do tego wątpliwości i nawet sposób jego poprowadzenia jest dobry, ale…Właśnie to „ale” przeszkadza w trakcie lektury – tekst bowiem usiany jest ogromną ilością stereotypów, które upraszczają pewne dość skomplikowane i nieoczywiste rzeczy. Razi mnie podejście do feminizmu, jako ideologii, według której kobiety na siłę chcą pokazać mężczyznom swoja siłę i niezależność. I po co? Najważniejszym przesłaniem Ireny wobec najmłodszej z kobiet w tej rodzinie jest to, by znalazła sobie wreszcie jakiegoś męża i dbała o niego. Ona bowiem, gdy pewnego dnia zaniedbała swojego Felka i nie piekła mu szarlotki, zaczął ją zdradzać z panią z cukierni (sic!). Szybko jednak zrozumiała swój błąd i poprzez wspominanie tej historii, daje teraz lekcję przyszywanej wnuczce, jak traktować mężczyzn. Wkrętów tego typu jest tutaj sporo, nie tylko dotyczących relacji erotyczno-miłosnych, ale tez i biurowych:  „ Jeśli  ograsz szefa w bilard, nabluzgasz mu za łapanie cię za tyłek na parkiecie (…), prędzej czy później odczujesz to w pracy”.

Małgorzata Kalicińska to bardzo poczytna autorka, nie tylko wśród pań w wieku 50 plus. Świadoma swojej pozycji oraz wpływu na czytelniczki, stara się je w jakiś sposób edukować. Cieszą więc wstawki dotyczące dbania o zdrowie fizyczne i psychiczne czy zachęt do rozwijania własnych pasji czy zmiany zawodu. Szkoda jednak, że więź między kobietami jest tu zbudowana w oparciu o stereotypy i mężczyzn, którzy muszą być zawsze przedstawieni jako nagrody po pokonaniu wielu przeszkód na drodze życia.

Anna Godzińska

Tytuł: Irena

Autorki: Małgorzata Kalicińska, Barbara Grabowska

Liczba stron: 388

Data wydania: październik 2012

Wydawnictwo: WAB

About the author
Anna Godzińska
Ukończyła studia doktoranckie na Wydziale Filologicznym Uniwersytetu Szczecińskiego, autorka tekstów o miłości poza fikcją w magazynie Papermint oraz o literaturze w Magazynie Feministycznym Zadra. Fanka kobiet - artystek wszelakich, a przede wszystkim molica książkowa;)

komentarz

  1. Manifest feministyczny:

    1. Trzy miliony klinik aborcyjnych
    2. Obozy pracy dla mężczyzn
    3. Obowiązkowa menstruacja dla każdego mężczyzny
    4. Hitler była kobietą
    5. Kanonizacja Blidy
    6. Męski niewolnik dla każdej kobiety
    7. Prawa człowieka dla kobiet szympansów
    8. Gender studies na maturze
    9. Środa dwa razy w tygodniu
    10. Kara śmierci za noszenie stanika

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *