Dziewczyna w ciemności – Anna Lyndsey

lyndsey„Dziewczyna w ciemności” nie jest kolejną autobiografią z cyklu „true story”, czyli „życiem pisane”, w których to narracjach autorki/autorzy wspomagani przez ghostwriterów próbują wszelkimi sposobami poruszyć czytelników i czytelniczki. W przypadku tej narracji jest zupełnie odwrotnie i to z wielu powodów. Jednak wstrząśnie nami ta lektura niezwykle mocno!

Narratorka, która opisuje swoje życie, nie podpisała się na okładce prawdziwym imieniem i nazwiskiem. Anna Lyndsey to pseudonim, który pozwala opowieści stać się historią uniwersalną, niezwiązaną z konkretną wygooglowaną twarzą. To nie jedyny zabieg, który tę książkę zdecydowanie separuje od kiczowatych opowieści „z życia wziętych”. Ten swego rodzaju pamiętnik, surowy w formie, napisany jest oszczędnym językiem, bez zbędnych epitetów mających poruszać naszą wyobraźnię. To właśnie ten brak opisów znakomicie oddaje to, czego tak naprawdę nie da się oddać – ogromne cierpienie i niemoc.

Bohaterka choruje na nietypowe schorzenie – nie jest w stanie tolerować jakiegokolwiek światła, zarówno naturalnego, jak i sztucznego. To, co dla nas jest ciemnością, jej przynosi ból porównywalny do „przypalania skóry miotaczem ognia”. Z dnia na dzień jej stan się pogarsza – początkowo wystarczy, aby zasłoniła twarz. Z biegiem czasu jednak musi zasłaniać cale ciało, wychodzić na ulicę po zmroku. W apogeum choroby zostaje jej tylko pokój z zamkniętymi oknami, drzwiami, bez najmniejszych prześwitów.

Co można robić, gdy jest się uwięzioną w czterech ścianach i otaczającej czerni? By zapanować nad umysłem, słucha się audiobooków i radia. Gra się też w gry oraz – w gorszych chwilach – planuje samobójstwo. Lyndsey gra również z nami, a raczej z naszymi emocjami. Jej narracja o chorobie niespodziewanie zakręca, zmienia temat – pojawiają się krótkie scenki z życia przed chorobą, skonfrontowane szokująco z tym, co jest teraz.

„Dziewczyna w ciemności” nie jest patetyczną czy kiczowatą opowieścią o zwycięstwie nad chorobą czy sile miłości, która pozwala żyć mimo wszystko i na przekór. „Najszlachetniejsza prawda brzmi – cierpienie istnieje” – konstatuje po buddyjsku autorka w ostatnich słowach. I ta mądrość, która polega na pogodzeniu się z tym faktem, jest głównym tematem tej wstrząsającej narracji.

Tytuł: „Dziewczyna w ciemności”
Autorka: Anna Lyndsey
Tłumaczenie: Dariusz Żukowski
Wydawnictwo: Agora S.A.
Premiera: 1 października 2015

About the author
Anna Godzińska
Ukończyła studia doktoranckie na Wydziale Filologicznym Uniwersytetu Szczecińskiego, autorka tekstów o miłości poza fikcją w magazynie Papermint oraz o literaturze w Magazynie Feministycznym Zadra. Fanka kobiet - artystek wszelakich, a przede wszystkim molica książkowa;)

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *