Bura i szał – Aleksandra Zielińska

bura-i-szal-b-iext44236787Aleksandra Zielińska po raz kolejny (po „Przypadku Alicji”) oddaje głos szaleńcom. W „Burej i szale” idzie jednak o krok dalej – nie ma tu bowiem literackich nawiązań, baśniowych ozdobników, ale dość surowe spotkanie z umysłem osoby chorej, skrzywdzonej i odrzuconej. To świat ograniczony liczbą siedemnaście, słowami sowy i nurtem wołającej bohaterkę rzeki.

W straszną wichurę, burzę, która wywołuje największe lęki, do rodzinnej wsi wraca Bura. Ogolona na łyso, z ciałem w strupach, wychudzona przekracza próg siostrzanego domu. Jest niczym upiór wywołujący strach, przed którym dzieci chowają się pod łóżkami w swoich pokojach, ale niesie też ze sobą pamięć o niewygodnej przeszłości, o wydarzeniach, które chce się zapomnieć. Jej obecność jest jak wyrzut sumienia, zakłóca spokojne i normalne życie, budzi lęk.

Zielińska pozwala nam ułożyć biografię swojej bohaterki przez niechronologicznie opowiedziane wspomnienia samej Bury. Autorka stawia nas w trudnej sytuacji – mamy uwierzyć osobie chorej psychicznie, znamy przecież tylko jej wersję, jej myśli. I właśnie z tej chaotycznej opowieści musimy złożyć całość. A efekt tego jest wstrząsający – poznajemy bowiem i okrutne czyny samej protagonistki, i wydarzenia, które doprowadziły ją do traumy. I nie da się ukryć – lubimy ją i staramy się znaleźć wytłumaczenie dla jej postępowania, odszukać źródło i początek choroby.

Wielką zaletą tej powieści jest warstwa językowa. Zielińska świetnie oddaje dzikość bohaterki, jej depresyjność, smutek i lęki. Mnóstwo tu powtórzeń, dziecięcych rymowanek, fragmentów piosenek, które znakomicie obrazują wyjątkowość skojarzeń osoby chorej. Jej umysł płata figle, zabiera na manowce – miesza przeszłość z teraźniejszością, przynosi urojenia.

Autorka pozostawia nas bez odpowiedzi na pytanie, kim jest Bura. Osobą szaloną? Chorą? A może dzieckiem, które pewnego dnia musiało odkleić się od rzeczywistości, żeby poradzić sobie z traumą? Niechcianą córką i siostrą, którą najlepiej zamknąć w szpitalu psychiatrycznym, żeby przestać się za nią wstydzić przed sąsiadami? Nikt tu nie jest bez winy, nikt tak naprawdę nie stara się Burej pomóc – ani rodzina, ani lekarz ładujący w nią koktajl mołotowa złożony z leków psychotropowych, ani terapeuta łamiący zasady etyki pracy. Dla każdego jest niewygodna.

Zielińska świetnie demitologizuje obraz szalonej w literaturze – nie mieszka na strychu, nie jest bierna, ale działa – jej napędem jest szał. To także dekonstrukcja arkadyjskiego obrazu wsi – w powieści to obszar pełen nienawiści do innych, budzący lęk, nieprzyjazny. Tylko rzeka przyciąga – jest podobnie szalona jak Bura, niesie zmiany i chaos.

 

Tytuł: „Bura i szał”

Autorka: Aleksandra Zielińska

Wydawnictwo: W.A.B.

Premiera: 31 sierpnia 2016

 

 

 

About the author
Anna Godzińska
Ukończyła studia doktoranckie na Wydziale Filologicznym Uniwersytetu Szczecińskiego, autorka tekstów o miłości poza fikcją w magazynie Papermint oraz o literaturze w Magazynie Feministycznym Zadra. Fanka kobiet - artystek wszelakich, a przede wszystkim molica książkowa;)

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *