Autoportret reportera – Ryszard Kapuściński

Autoportert reportera Ryszard KapuścińskiTypowa biografia jest opisem najważniejszych przygód życia, ale to u Kapuścińskiego znajdziemy właściwie w każdej książce. Pasja i zawód reportera w podróży polegają przecież na opowiadaniu innym o poznanych ludziach, odwiedzonych miejscach, przeżytych wydarzeniach. Czego więc można spodziewać się po „Autoportrecie reportera”, którego sam tytuł nasuwa skojarzenia z przedstawianiem światu własnej sylwetki?

W książce znajdziemy przede wszystkim myśli oraz przekonania związane z pasją i zawodem zapoczątkowanym marzeniem o przekroczeniu granicy i trwającym dziesiątki lat. Wszystkie one zostały wypowiedziane przez polskiego reportera w różnych sytuacjach. Powstawały z pewnością nie z zamiarem publikacji w odrębnej książce, a jednak udało się zebrać ich na tyle dużo, by stworzyć spójną całość. Zajmująca się doborem tekstów Krystyna Strączek we wstępie wyjaśnia, że: „Autor Cesarza udzielił tak wielu wywiadów, że gdyby je zgromadzić w jednym miejscu, powstałby zapewne kolejny obiekt widoczny z Księżyca”.

Pochodzące z czterdziestu ośmiu źródeł wypowiedzi zawarte w „Autoportrecie reportera” przybliżają autora jako osobę mającą w życiu jeden cel: lepiej poznać świat i wytłumaczyć go innym. Kapuściński wspomina o tym, jak europocentryczne myślenie wpływa na wypieranie ze świadomości istnienia wielu konfliktów, zapominania o wojnach, a jednocześnie zarzuca Europejczykom zamykanie się na piękno Trzeciego Świata, szukanie w nim wyłącznie złych cech, do czego przyczyniają się komercyjne media. Brak obiektywizmu i zawieszanie kolejnych wydarzeń w próżni, bez analizowania ich w kontekście historycznym i szukania rozwiązań na przyszłość sprawia, że współczesne dziennikarstwo dalekie jest od doskonałości.

Wśród osób pracujących w mediach można jednak odnaleźć tych, którzy robią to z zaangażowaniem, jakie tworzy się tylko pod wpływem prawdziwej pasji. Czytając wyznania Kapuścińskiego, można dowiedzieć się między innymi, jak odróżnić dobrego reportera od kiepskiego, dlaczego w tym zawodzie bardzo potrzebna jest specjalizacja, a także, że popularność może być często przeszkodą w pracy. Bazując na doświadczeniu autora czytelnik tworzy w głowie obraz dziennikarza chcącego służyć innym, mającego w życiu misję do spełnienia.

Kolejne rozdziały tego zbioru tekstów dają czytelnikowi wgląd do świata reportażu. Przemyślenia w tym temacie mogą okazać się doskonałym źródłem wskazówek dla ludzi planujących karierę w dziennikarstwie lub już się nim zajmujących. Książka jest też propozycją dla miłośników Kapuścińskiego w ogóle, bo przybliża niektóre fakty z jego życia, umożliwia ujrzenie ich jego oczami. Dla niektórych zaskoczeniem będzie to, że „cesarz reportażu” czekał dwadzieścia lat, by czytelnicy zaakceptowali jego sposób pisania, inni być może dowiedzą się czegoś nowego na temat jego pracy w czasach komunizmu i dzieciństwa w warunkach wojennych, chociaż wspomnienia niezwiązane z pracą tego człowieka zostały potraktowane dość wybiórczo.

Raczej nie jest to propozycja na pierwsze spotkanie z tekstami Kapuścińskiego, bo nie ma w niej klimatu typowego dla jego dzieł, a pod względem treści autoportret bardziej docenią miłośnicy autora, którzy chcą dowiedzieć się czegoś więcej o nim samym, niż czytelnicy, którzy nie znają jego książek oraz miłości do poznawania innych kultur. Nie oznacza to jednak, że nie warto się zmierzyć z tą pozycją jeszcze przed poznaniem „Cesarza”, „Hebanu”, „Podróży z Herodotem” czy innych lektur, bo nawet niezainteresowani tematem docenią lekkość i prostotę wypowiedzi i zauważą w tym człowieku pasję, która popycha naprzód i pozwala zarażać innych.

Monika Zbozień
Ocena: 3.5/5

Tytuł: Autoportret reportera
Autor: Ryszard Kapuściński
Liczba stron: 148
Wydawnictwo: Znak
Rok wydania: 2013

About the author
Monika Zbozień
Mieszkająca na południu Polski studentka ekonomii zaczytana w książkach o podróżach i dzieciństwie przede wszystkim. Ta, która ogląda czarno-białe filmy, słucha rocka i jazzu. Na co dzień związana z Szufladą oraz magnoliowym blogiem.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *