WIERSZE: Damian Dawid Nowak

SZUFLADA poleca:

a

Obcy ląd

 

jak dobrze że nie poznałem Cię

że nie skropliłaś się nie rozlałaś

nie naruszyłaś nie przerwałaś

 

jak dobrze że dom zamknięty

że latarnia pusta że w piwnicy

nie ma nawet komu straszyć

 

proszę taka pozostań obcy ląd

bezpiecznie dotykany przez mapę

 

 

 

Kurort wypoczynkowy

 

Przecudownie poczułem się oszukany,

że świat mógłby i przestać istnieć,

a Słońce dalej wschodzić będzie

bez akompaniamentu budzika.

W kurorcie wypoczynkowym

widziałem pary w miękkich kapciach,

czystą wodę w pustym basenie,

brak zmieniony: czasu w zadań,

nieodmiennie nieznośny.

 

 

Pogodnym popołudniem

 

pogodnym popołudniem i bez zbędnych wymówek

przyjdzie do mnie niekinowa śmierć 144p

niewyraźną kosą przytuli mnie do siebie

rozpikseluje granice życia wyjmie miękki środek

zostawi za nami oświetloną lipcem obcą łupinę

 

 

 

o prawdzie

 

gdybym był politykiem to bym kłamał

polerował ustami mosiężne klamki

jednak wiersze wyciągają prawdę

choćby śmierdziała jak kot w rui

błąkała się po autostradzie głodna

porzucona bez grosza przy duszy

a jednak kochasz kaleką prawdę bardziej

niż wyperfumowany tombak

 

 

 

nierobienie w spokoju

 

jak pościel na balkonie schnę

nierobienie wprawia mnie w stan

używalności

a tymczasem słyszę że teraz

to się już narkotyków nie bierze

nie pije i nie tęskni za nieznanym

coraz więcej rzeczy powoduje raka

dodatkowo

zmniejsza produktywność

moje delikatne prywatne

kochane własne cenne nierobienie

zostawcie mi je apeluję

nikt nie słucha robi selfie

w słuchawkach przechodzi

na świetle czerwonym

dobrze

zostały jeszcze ludzkie odruchy

 

 

 

Spokojnie, to tylko kolejny kryzys wiary

 

chyba już nie wierzę

w śmierć pierworodnych

w potop czy ludobójstwo

nawet w Sodomie i Gomorze

nawet w murach Jerycha

dość mam tajemnic bolesnych

na te słowa Jezus

uśmiecha się z krzyża

na pytanie co robią ludzie

odpowiada

bolą

 

 

 

Kochana świeża Matko

 

kolebko życia z rozstępami,

zlituj się nad nami.

Jeśli dokumentujesz chwile,

nawet Tobie będzie milej,

jeśli zachowasz je dla siebie

– błogosławiona w pieluchowym

niebie.

 

About the author
Kinga Młynarska
Mama dwójki urwisów na pełny etat, absolwentka filologii polskiej z pasją, miłośniczka szeroko pojętej kultury i sztuki. Stawia na rozwój. Zwykle uśmiechnięta. Uczy się życia...

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *