WIERSZE: Alicja Wlazło

SZUFLADA poleca:

Alicja-Wlazło

Niewłaściwy oddech

 

Galop zdaje się zbyt wolny

niczym jestem

bo czymże być

gdy twój oddech na mych barkach się osadza

mrozi,

drażni,

tnie mi skórę

 

aż do kości

 

a ja biegnę

coraz wolniej

bo nie mogę już przyśpieszyć

 

nic nie mogę

nóg nie czuję

bo ich nie mam

 

jak nie ma właściwej miłości

***

 

Słabe dłonie

 

Przechodzę na drugą stronę

topór w dłoniach słabych trzymam

 

i się skradam

bo do domu inna droga nie prowadzi

wszystko cenne się skończyło

 

wyczerpało zmiłowanie

a twa wdzięczność

na śmietniku wyląduje

 

a ciało

poćwiartowane

***

 

Pragnienia

 

Jedyne piękno

ujrzałem

 

i widzieć pragnę je

na nowo

ciągle stykać się palcami naszych zdarzeń

 

i ustami niewiadomych

a gdy niżej zajdzie słońce

 

sprostać pragnę tym pragnieniom

które tlą się

coraz rzadziej

 

które trawią moje wnętrze

tak banalne

tak jałowe

 

że myślenie do kwadratu

trawi umysł mój

 

w dodatku

***

 

Tkliwość mgnienia

Tkliwość mgnienia

i żywiołu mocno słabego

mocno krętymi drogami

uczęszcza

 

i szczęście zabiera

i daje nadzieję

i zabiera

czasu miałkość pozostałą

 

bo miniony człowiek

tyle wart co przyszły

  • tkliwość mgnienia

***

 

Zachwyt

 

Obiec świat

i świata mnogość rozpoznać

w jednym bycie

 

tak nietrwałym

i trywialnym

bo zachłannym, co całe życie

 

pragnie objąć

raz zagarnąć

później na przemiał wystawić

wszystką marność

 

a gdy mroku

gęsta ciemność się rozpleni

już pójdziemy

About the author
Kinga Młynarska
Mama dwójki urwisów na pełny etat, absolwentka filologii polskiej z pasją, miłośniczka szeroko pojętej kultury i sztuki. Stawia na rozwój. Zwykle uśmiechnięta. Uczy się życia...

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *