SZUFLADA poleca:
Niewłaściwy oddech
Galop zdaje się zbyt wolny
niczym jestem
bo czymże być
gdy twój oddech na mych barkach się osadza
mrozi,
drażni,
tnie mi skórę
aż do kości
a ja biegnę
coraz wolniej
bo nie mogę już przyśpieszyć
nic nie mogę
nóg nie czuję
bo ich nie mam
jak nie ma właściwej miłości
***
Słabe dłonie
Przechodzę na drugą stronę
topór w dłoniach słabych trzymam
i się skradam
bo do domu inna droga nie prowadzi
wszystko cenne się skończyło
wyczerpało zmiłowanie
a twa wdzięczność
na śmietniku wyląduje
a ciało
poćwiartowane
***
Pragnienia
Jedyne piękno
ujrzałem
i widzieć pragnę je
na nowo
ciągle stykać się palcami naszych zdarzeń
i ustami niewiadomych
a gdy niżej zajdzie słońce
sprostać pragnę tym pragnieniom
które tlą się
coraz rzadziej
które trawią moje wnętrze
tak banalne
tak jałowe
że myślenie do kwadratu
trawi umysł mój
w dodatku
***
Tkliwość mgnienia
Tkliwość mgnienia
i żywiołu mocno słabego
mocno krętymi drogami
uczęszcza
i szczęście zabiera
i daje nadzieję
i zabiera
czasu miałkość pozostałą
bo miniony człowiek
tyle wart co przyszły
- tkliwość mgnienia
***
Zachwyt
Obiec świat
i świata mnogość rozpoznać
w jednym bycie
tak nietrwałym
i trywialnym
bo zachłannym, co całe życie
pragnie objąć
raz zagarnąć
później na przemiał wystawić
wszystką marność
a gdy mroku
gęsta ciemność się rozpleni
już pójdziemy