Drodzy czytelnicy.
Ostatnia opolska Szuflada Literacka w tym roku będzie gościć szczególną autorkę i literacką agentkę Manulę Kalicką. Już 13 listopada w Miejskiej Bibliotece Publicznej w Opolu o godzinie 18.00 Manula opowie o swojej najnowszej książce, napisanej wspólnie ze Zbigniewem Zawadzkim- „Tutto bene”, pracy agentki literackiej, a także wypowie się na temat zalet i wad self-publishingu.
Partnerem przy tym spotkaniu będzie Herbaciarnia Jasminum, która zaprosi na ciepłą herbatę. W końcu mamy już coraz chłodniejszy listopad i jesień w pełni. 🙂
Manula Kalicka – polska pisarka i dziennikarka. Ukończyła studia polonistyczne i dziennikarskie na Uniwersytecie Warszawskim. Pracowała jako bibliotekarka, producentka konfekcji damskiej, prowadziła księgarnię, obecnie prowadzi agencję literacką– Manuskrypt.
Zadebiutowała w roku 2002 powieścią „Tata, one i ja” w konkursie literackim zorganizowanym przez Klub Świata Książki i magazyn Elle, w którym zdobyła drugą nagrodę Złote Pióro 2002. Kolejne jej książki „Szczęście za progiem” i „Wirtualne Zauroczenie” znalazły się na listach bestsellerów.
Jako dziennikarka zadebiutowała na łamach tygodnika „Polityka” i do dziś dnia regularnie z nim współpracuje.
Więcej o Manuli dowiecie się z rewelacyjnego wywiadu, który dla Szuflady przeprowadziła Małgorzata Warda: http://szuflada.net/manula-kalicka-wywiad/
Bez wątpienia w „Tutto bene” mamy do czynienia z bardzo ciekawą fabułą, w której odnajdziemy wątki obyczajowe, miłosne oraz mafijne, a nawet finansowe.
Mimo to wątek kulinarny daje się zapamiętać głównie z powodu unoszącego się aromatu siekanej, zielonej pietruszki. Dla bohaterów gotowanie ma ogromne znaczenie i daje im mnóstwo satysfakcji, co może zmotywować i nas rozwijania sztuki kulinarnej i wypróbowania kilku przepisów na włoskie dania ze świeżą natką pietruszki.
Ponadto tytułowe „Tutto bene” to restauracja, gdzie cała historia się rozpoczyna. Rozpoczyna dość nieprzyjemnie, bo od dziwnego morderstwa, którego motywy są jedną wielką niewiadomą. Powoli jednak czytelnik odkrywa prawdę i ze zdziwieniem poznaje powiązania między wszystkimi bohaterami książki. Dziwne sploty wypadków i zgrabnie powiązane wątki dają nam całkiem przyjemny kryminał z życiem codziennym w tle.
(fragment recenzji „Tutto bene” na Szufladzie autorstwa Agnieszki Pohl)