Powrót klonów – recenzja komiksu „Amazing Spider-Man: Spisek klonów”

Spisek klonów to z jednej strony piąty tom serii Amazing Spider-Man, z drugiej – osobny event zajmujący przeszło 450 stron. Można go czytać w oderwaniu od poprzednich tomów, bo nawiązuje do nich w niewielkim stopniu. Silniej odwołuje się natomiast do niesławnej Sagi klonów z lat 90., ale i w tym przypadku znajomość kontekstu nie jest (na szczęście!) konieczna.

W Spider-Manie zawsze sporo było sobowtórów, klonów i imitatorów. Można by się pokusić o stwierdzenie, że w przypadku tego bohatera wielokrotność jest memiczna – wszyscy pewnie kojarzymy memy, na których Spider pojawia się w większej liczbie. W komiksie nie zawsze jednak to zwielokrotnianie było udane, o ile oryginalna saga klonów z lat 70. (zwana czasem Clone Genesis, czasem zaś The Original Clone Saga) wypadała przyzwoicie (jak na komiks z lat 70.!), o tyle druga saga klonów, która zaczęła się w roku 1994, a skończyła w 1996 (po dwóch latach!), nie cieszyła się tak dobrym odbiorem. Była rozwlekła, wątki się gubiły i wyniki sprzedaży słabły. W końcu nawet Marvel postanowił wypuścić autoparodię – 101 Ways to End the Clone Saga. W każdym razie kolejna saga klonów w tym kontekście była posunięciem nieco ryzykownym.

Na szczęście główny scenarzysta Spisku klonów Dan Slott poradził sobie z tym ryzykiem całkiem dobrze. Event jest spójny, sensowny, wciągający i – przynajmniej w zakresie głównego wydarzenia – dynamiczny. Opowiada historię, w której Peter Parker kolejny raz konfrontuje się ze znanym z poprzednich klonowych sag przeciwnikiem – Jackalem. Tym razem Jackal twierdzi, że potrafi wskrzeszać zmarłych, czego dowodzi, przywracając do życia osoby z otoczenia Spider-Mana, zarówno mu bliskie, jak i wrogie. Rodzi to wiele pytań, zwłaszcza w ścisłym umyśle Parkera. Kim są przywrócone do życia osoby, skąd Jackal bierze moc wskrzeszania i kim w ogóle jest ta enigmatyczna postać? Same te pytania – i poszukiwanie odpowiedzi – wystarczyłyby na dobrą historię, ale Slott dramatyzuje swą opowieść i stawia Spider-Mana przed wieloma trudnymi wyborami. Pod względem psychologicznym to w zasadzie dość mroczny komiks.

Nie przekonała mnie natomiast sama konstrukcja tego albumu. Jeśli zetknęliście się z jakimś większym komiksowym eventem, pewnie wiecie, jak to działa: mamy główną serię oraz nawiązujące do niej zeszyty z innych serii. Tak samo jest w tym przypadku. Na Spisek klonów poza osobno wydanymi zeszytami składają się także numery Amazing Spider-Mana oraz solowych serii Silk i Prowlera. Z jednej strony to świetnie, że w polskim wydaniu dostajemy wszystkie dodatkowe historie, nawet jeśli ich poziom nie jest tak wysoki jak głównej serii. Ale zwykle publikuje się je w układzie chronologicznym, tymczasem w Spisku klonów najpierw dostajemy całą tytułową historię, później zaś nawiązania do niej. Poznajemy dzięki temu np. motywacje bohaterów, ale już po ich działaniach. Taka musztarda po obiedzie.

Mimo wszystko Spisek klonów to album bardzo udany, po który warto sięgnąć. Warto też czytać go w innej kolejności, niż zaproponował wydawca, ale to może kwestia indywidualnych preferencji. Natomiast historia Slotta i jej graficzne przedstawienie są satysfakcjonujące i w niczym nie powielają mankamentów dawnych sag pajęczych klonów.

Aleksander Krukowski

Scenariusz: Dan Slott, Christos Gage, Peter David, Robbie Thompson, Sean Ryan
Rysunki: Stuart Immonen, Giuseppe Camuncoli, Jim Cheung, Mark Bagley, Jamal Campbell, Cory T. Smith, Ron Frenz, Irene Strychalski
Wydanie: I
Data wydania: Listopad 2019
Tłumaczenie: Bartosz Czartoryski
Druk: kolor
Oprawa: miękka ze skrzydełkami
Format: 16,7×25,5 cm
Stron: 468
Cena: 89,99 zł
Wydawnictwo: Egmont
ISBN: 9788328142077

About the author
Aleksander Krukowski
Literaturoznawca, krytyk literacki i tłumacz. Wytrwały recenzent książek i komiksów, publikujący w różnych zakątkach internetu. Fan Granta Morrisona, Alana Moore'a, Warrena Ellisa i Neila Gaimana, chętnie sięgający po komiksy spoza swojej strefy komfortu.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *