Wojtek. Robi karierę w niemieckiej korporacji, jest mężem i ojcem coraz rzadziej wracającym do Polski, za to coraz bliżej zaprzyjaźnionym z koleżanką z pracy.
Malina. Żona Wojtka. Z wykształcenia prawniczka, z wyboru pani domu, interesuje się dekoracją wnętrz, czas dzieli między pisanie bloga a zakupy.
Karolina. Przyjaciółka Maliny. Nieco znudzona redaktorka w największym polskim wydawnictwie, wciąż w stanie wolnym.
Daniel. Brat Karoliny. Ambitny młody prawnik, wspólnik w dużej kancelarii, ceni sobie niezobowiązujący seks.
Dagmara. Wydaje debiutancką powieść i idzie na kompromis z własnym talentem.
Konrad. Kochający syn, obowiązkowy pracownik, czuły kochanek, człowiek, który ma wszystko. A może nawet więcej.
Sześć postaci i sześć splecionych z sobą historii. Nikt nie jest tym, kim się wydaje. Katarzyna Zyskowska-Ignaciak wraz ze swoimi bohaterami, zagubionymi trzydziestokilkulatkami, przemierza współczesny świat pozorów.
Autorka o sobie:
Choć z wykształcenia jestem dziennikarką, z trudem trzymam się rzeczywistości, a od suchych faktów wolę fikcję literacką. Moje główne role życiowe to: matka wyrodna, żona niedoskonała, nieperfekcyjna pani domu, pisarka poszukująca – w kolejności przypadkowej. Gdy nie piszę, żegluję, wędruję po górach lub jeżdżę na rowerze. W przyszłości zamieszkam w domu nad jeziorem, ale obecnie do snu kołysze mnie szum warszawskich tramwajów. W rzadkich chwilach ekshibicjonizmu pisuję bloga: www.zyskowska-ignaciak.nk.com.pl
Nie lubię kotów? No to u mnie przechlapane 🙂
Moim zdaniem, to taka mała prowokacja 😉 Podejrzewam jakiś koci wątek i pozytywny wpływ kota na fabułę i postawę bohatera.
Ciekawa jestem tej książki.
Przeczytałam ” Nie lubię kotów”. Od początku przewidywalna fabuła :one, oni, rodzice, przyjaciele. Ale ciekawie napisana, zmusza do refleksji, pobudza do śmiechu. Z nutą smutku stwarza nastrój jakiejś niemocy. Jutra nie ma dla wszystkich bohaterów. A dziś nie do końca sprawia, że nadejdzie wieczór, który stanie się dla jednych wyzwoleniem, dla innych porażką.Pozdrawiam.