PATRONAT SZUFLADY: Elise Kova „Upadek ognia”

„Upadek ognia” to drugi tom serii „Przebudzenie powietrza” Elise Kovy opisującej losy Vhalli Yarl, która niespodziewanie dla wszystkich (łącznie z nią samą) staje się kluczową osobą w wojnie prowadzonej przez rozrastające się imperium.

Vhalla Yarl stała się własnością Cesarstwa Solaris, którego władca liczy, że jej zdolności zapewnią mu zwycięstwo w wojnie. Dziewczyna zmaga się z traumą po wydarzeniach Nocy Ognia i Wichru oraz potężnym poczuciem winy. Coraz bardziej zbliża się też do Aldrika. Czy jednak może mu zaufać? Czy może książę manipuluje nią dla korzyści własnej i Cesarstwa?

„Upadek ognia” Elise Kovy to przede wszystkim historia rozwoju Vhalli i jej uczucia do Aldrika. Wszystkie pozostałe kwestie są odsunięte na dalszy plan. Autorka zaledwie wspomina o motywach, które w klasycznym fantasy byłyby osnową dla całej akcji: poszukiwaniu magicznego artefaktu – w tym konkretnym przypadku starożytnego topora mogącego przeciąć nawet duszę – a także wydarzeniu z przeszłości, które kształtuje teraźniejszość, czyli o Wojnie Kryształowych Jaskiń. To ona położyła bowiem podwaliny pod nienawiść do czarodziejów, którzy bawili się mocami zdecydowanie zbyt potężnymi dla nich. Ale to zaledwie wzmianka, która nie ma większego wpływu na fabułę. I choć teoretycznie mogłaby to być powieść o wojnie, to jednak wojny jest w niej zadziwiająco mało. Brakuje także porządnego antagonisty, bo wrogowie z którymi ma walczyć Vhalla pod sztandarem Cesarstwa są zaledwie zarysowani. Tym samym widać już wyraźnie, że Kova obiera dla swojej serii kierunek romansu, tyle że rozgrywającego się w fantastycznym uniwersum. Osobiście uważam jednak, że stworzony przez nią świat miał zdecydowanie większy potencjał.

Matka dała nam wątek, za którym podążamy aż do końca naszych dni. Wypełniają go spotkania i rozstania, a żadne z nich nie jest przypadkowe (s. 267).

„Upadek ognia” to dalszy ciąg historii dorastania Vhalli. Opiera się ona na schematach doskonale znanych z literatury tego typu. Dziewczyna obdarzona jest wyjątkowymi mocami i nie sobie zawdzięcza fakt, że chłonie wiedzę tak szybko. Z jednej strony jest w tej kreacji kilka ciekawych elementów: radzenie sobie z traumą; poczucie, że dotychczasowe życie się wypaliło; próba przetrwania wśród ludzi, którzy nienawidzą jej za to, kim jest, oraz manipulowanie niedoświadczoną dziewczyną przez tuzy tego świata. Bardzo dobrze wypadają sceny, gdy Vhalla wzywana jest na narady, po czym inni zastanawiają się, jak najlepiej wykorzystać Kroczącą z Wiatrem do swoich celów, sprowadzając ją tym samym do roli narzędzia. Wykorzystanie gniewu z tego powodu do budowania postaci byłoby ciekawym posunięciem, ale autorka się na to nie decyduje. Problem niewolnictwa, a tym de facto jest obecny status Vhallii, przewija się w końcu w powieści wielokrotnie, np. w historii Larel. Sprzedano ją do kopalni, gdzie wykorzystywała swoje magiczne zdolności m. in. do rozpalania ognia i przetapiania materiałów. Kova idzie jednak trochę na skróty w kreowaniu Vhalli, po prostu w pewnym momencie „dopisując” jej zdolności. To zaburza wiarygodność tej postaci. O pozostałych bohaterach wiadomo niewiele, ponieważ fabuła koncentruje się na Kroczącej z Wiatrem.
Jeżeli szukacie lekkiego romansu rozgrywającego się w fantastycznym świecie, myślę, że śmiało możecie sięgnąć po „Upadek ognia” Elise Kovy.

Barbara Augustyn

Autor: Elise Kova
Tytuł: „Upadek ognia”
Tytuł oryginalny: „Fire Falling”
Cykl: „Przebudzenie powietrza”
Tłumaczenie: Anna Studniarek
Wydawnictwo: Galeria Książki
Liczba stron: 374
Data wydania: 2021

About the author
Barbara Augustyn
Redaktor działu mitologii. Interesuje się mitami ze wszystkich stron świata, baśniami, legendami, folklorem i historią średniowiecza. Fascynują ją opowieści. Zaczytuje się w literaturze historycznej i fantastycznej. Mimowolnie (acz obsesyjnie) tropi nawiązania do mitów i baśni.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *