„Ostatni absolwent. Scholomance. Lekcja druga” Naomi Novik

To zasada numer jeden: kiedy coś tutaj zaczyna się nadymać, masz myśleć tylko o tym, jak bez szwanku zejść temu czemuś z drogi. To nawet nie jest egoizm. Jeśli zaczniesz pomagać innym, to zginiesz i prawdopodobnie na dodatek zniweczysz ich próby ratowania się [s. 30].

Scholmance nie jest podobna do żadnej znanej szkoły. Chodzą do niej jedynie obdarzeni magiczną mocą wybrańcy, będący smakowitą przekąską dla złowrogów czających się poza nią. Jednak placówka, której głównym zadaniem jest chronienie swych uczniów, od wielu lat systematycznie dąży do uśmiercenia ich jak największej liczby. O tym, co czyha za jej wrotami, opowiada drugi tom porywającej serii autorstwa Naomi Novik.
Po ostatnich dramatycznych wydarzeniach sytuacja w Scholomance ulega diametralnej zmianie. El nie jest już totalną outsiderką, zdobywa sojuszników, a być może także przyjaciół. Równocześnie zyskuje potężnego wroga – samą szkołę. Dręczenie zaczyna się już na początku roku, gdy uczniowie otrzymują plan lekcji. Zajęcia dziewczyny są bardzo trudne, do tego odbywają się w odosobnionej sali w towarzystwie pierwszoklasistów. Oddzielona od swych rówieśników, jest bardziej narażona na ataki złowrogów, zsyłanych przez placówkę. Ciągłe napaści potworów są zdecydowanie irytujące, lecz nie są jedynymi problemami nastolatki. Między nią a Orionem pojawia się coś niebezpiecznie przypominającego uczucie, a na to nie ma ona czasu. Pozostaje jeszcze kwestia dziwnego ostrzeżenia od matki, nakazującej jej trzymać się od chłopaka z daleka. Wszystko to nie ułatwia dziewczynie życia, szczególnie że nad czwartoklasistami wisi widmo zakończenia roku szkolnego i zejścia do auli. Nie jest jednak pewne, czy w ogóle dożyją do tego momentu.
Galadriel przechodzi widoczną przemianę od rozpoczęcia swej przygody ze Scholomance. Nie ogląda się już ciągle za siebie i potrafi zrelaksować się w otoczeniu innych ludzi. Jest to zasługa pewności siebie, jaką daje jej świadomość posiadania kogoś godnego zaufania, komu na niej zależy. El dojrzewa również do podejmowania trudnych decyzji, wyzbytych z wcześniejszego egoizmu. Pragnie ocalić wszystkich uczniów, nie tylko swych bliskich. Sprawia to, że przepowiednia głosząca jakoby miała ona zniszczyć Enklawy i zmienić się w straszliwą wiedźmę nie ma już nad nią władzy. Choć bardzo ważna dla powieści, przemiana dziewczyny jest jednak trochę przerysowana, ponieważ zbyt szybko przechodzi ona z osoby nienawidzącej ludzi do ich wybawicielki. Na szczęście nie traci przy tym swego cierpkiego humoru, a także ironicznych komentarzy, które tak wzbogaciły poprzedni tom. Dodatkowo historię znowu śledzimy z jej perspektywy, mając możliwość dokładnego poznania zakamarków umysłu bohaterki.
„Ostatni absolwent” to druga część serii „Scholomance”. Tak jak wcześniejsza książka trzyma w napięciu i zaskakuje czytelnika nagłymi zwrotami akcji. Świat wykreowany przez autorkę jest niezwykle okrutny i brutalny, a przy tym niesamowicie fascynujący. Jednak początek może się wydawać zbyt rozwleczony przez długie wewnętrzne monologi narratorki. Występuje tu również kilka mało realnych, wręcz absurdalnych sytuacji, ale na szczęście nie przeszkadzają one aż tak w lekturze. Novik rozwija też wątek romantyczny między El a Orionem, choć jest on wciąż tylko delikatnie zarysowany. W powieści brakuje większej ilości interakcji głównych protagonistów. Orion rzadko kiedy się odzywa, dopiero pod koniec czytelnik ma szansę lepiej go zrozumieć.
Chyba najciekawszym bohaterem jest sama szkoła – jej pokręcony umysł i niezrozumiałe plany, jakie ma wobec uczniów. Odkrywanie wraz z Galadriel motywów postępowania tej placówki intryguje, a także dostarcza silnych wrażeń. Warto też wspomnieć o pojawieniu się nowych rodzajów złowrogów czających się w mroku. Widać tu inspirację autorki mitologiami z różnych części świata, choć w większości są to wymyślone przez nią stwory. Jednak tym, co najbardziej szokuje w całej książce, jest zakończenie. Kierunek, w którym rozwija się akcja, nie łatwo przewidzieć, a ostatnie kartki powieści pozostawiają czytelnika w stanie oszołomienia.
„Ostatni absolwent” to udana kontynuacja. Dużo się w niej dzieje, stare sojusze się sypią, a na ich zgliszczach powstają nowe. Więc jeśli masz ochotę na coś niezwykłego, zapraszam do Scholmance, szkoły bez nauczycieli, gdzie każdy niewłaściwy krok oznacza rychłą śmierć.

Kinga Jurczyk

Autorka: Naomi Novik
Tytuł: Ostatni absolwent. Scholomance. Lekcja druga
Liczba stron: 400
Tłumacz: Zbigniew A. Królicki
Cykl: Scholomance (tom 2)
Wydawnictwo: Rebis
Rok wydania: 2022

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *