Nothing Will Be Something*

Bajeczki są dla dzieci. Tak się utarło i każdy powyżej piętnastego roku życia, kto chętnie je ogląda, staje się w oczach innych co najmniej dziwakiem. Jednakże czy to przeszkadza w puszczaniu sobie kolejnych animacji? Ależ skąd! Zwłaszcza, że tworzy się wiele tego typu produkcji z myślą właśnie o starszych odbiorcach. Najczęściej, gdy używa się określenia „bajki dla dorosłych”, wszystkim przychodzą na myśl animacje pokroju „South Park”, a nie takie mam na myśli. Niektóre wytwórnie tworzą bajki z przesłaniem, którego dzieci po prostu nie zrozumieją lub całkowicie bez słów i wartkiej akcji, dlatego im się nie spodobają.

http://www.youtube.com/watch?v=MgRjB8PEDkM

Australijski film animowany„Mary & Max” porusza problem samotności, niezrozumienia przez świat i potrzebę znalezienia przyjaciela. „Odlot” Pixara udowadnia, że niezależnie od wieku i przeciwności losu można realizować marzenia. Jest to ponadto opowieść o starości, przemijaniu, potędze miłości i przyjaźni. Polska krótkometrażówka, całkowicie stworzona bez słów, o tytule „Kinematograf”, porusza podobną tematykę. Co więcej, zauważa się w niej motyw z „Kamizelki” Bolesława Prusa – pojawia się refleksja nad problemem ochraniania innych za pomocą kłamstwa.

http://www.youtube.com/watch?v=O7tzcWh7F1M

Pixarowski „Wall-e” jest przykładem animacji, która chwyta za serce i wywołuje łzy u starszego widza. Daje lekcje ekologii, mówiąc o bezmyślnym niszczeniu Ziemi przez człowieka oraz opowiada o odpowiedzialności za swoje czyny. Przede wszystkim jednak ukazuje potęgę miłości i kontaktów międzyludzkich. Krytykuje zbytnią komputeryzację, przez którą zapominamy o tym, co ważne. W podobnym stopniu działającą na emocje jest australijska krótkometrażówka pt. „Zero”. Na przykładzie życia pewnej laleczki przedstawia problem uprzedzeń i związanych z nimi prześladowań. Pokazuje też, jak miłość, odwaga i determinacja sprawiają, że można zrobić coś z niczego. Podobnie przesłanie „Gnijącej Panny Młodej” także porusza ważną kwestię – dotyczy tego, że nie można budować swojego szczęścia kosztem innych.

http://www.youtube.com/watch?v=LOMbySJTKpg

Nie skłamię, jeśli powiem, że czasem animacja ma większą merytoryczną wartość niż niejeden nieanimowany film. Często ludzie błędnie zakładają, iż jeśli coś jest produkcją rysunkową itp. , to musi to być wesołe i nieskomplikowane, by ułatwić dzieciom zrozumienie i polubienie. W rzeczywistości bajka animowana nie musi być ani bezsensowna, ani zabawna, ani dobrze się kończyć. Dobra animacja potrafi wstrząsnąć widzem, wywołując w nim niejednokrotnie głęboką refleksję. Co więcej, często w produkcjach bez ograniczenia wiekowego znajdują się przesłania, których dzieci nie odnajdą lub nie zrozumieją. Dlatego można powiedzieć, że nawet w bajkach nie do końca dla dorosłych, scenarzyści umieścili coś z myślą o nich. To od nas zależy, co sobie włączymy do pooglądania – kolejną amerykańską komedię, brazylijską telenowelę, a może właśnie jakąś australijską bajkę? To nasz wybór.

* Cytat z krótkometrażówki pt. „Zero”

About the author
Kamila Zielińska
Studentka, uwielbiająca chodzić własnymi ścieżkami i leżeć na trawie. Patrzy wtedy w niebo i macha do gwiazd. Kocha wizyty po drugiej stronie lustra, dlatego uwielbia czytać. Kiedy zejdzie na ziemię, co nie zdarza się zbyt często, z radością przelewa swoje myśli na papier, mając nadzieję na związaną z tym przyszłość. Współpracuje z portalami Szuflada.net oraz prozaicy.blogspot.com. Plany na przyszłość? Tak wiele, że potrzebuje 9 żyć, by je wszystkie spełnić.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *