„Krótka historia Ruchu” Petra Hůlová

Prawdopodobnie jest to jedna z najbardziej niejednoznacznych książek, jakie ostatnio opublikowano. Bez większej przesady można powiedzieć, że autorka schlebia politycznym gustom całego spektrum czytelników. Zwolennicy lewicy odnajdą w narracji potwierdzenie swoich tez o postrzeganiu kobiet poprzez pryzmat stereotypów i seksualności.

Zajadli demokraci i wolnościowcy mogą interpretować „Krótka historię…” jako przestrogę przed nadciągającym ponownie ideologicznym totalitaryzmem. Wyznawcy wartości konserwatywnych zaś mogą zaklasyfikować tę książkę jako zjadliwą i szyderczą krytykę radykalnego feminizmu. Zimny dreszcz powinien przejść natomiast każdego czytelnika niechętnego wszelkim radykalizmom i światoburczym rewolucjom. Tak naprawdę bowiem jest to krótka historia ultrasowskiej rewolucji, ubrana przez autorkę w formę biograficznej i nieco melancholijnej w tonie opowieści Very, jednej z oddanych funkcjonariuszek epoki „jasnoczasu” – totalistycznego porządku społecznego, który poprzez represyjną reedukację ma zmienić postrzeganie i pozycję kobiety w męskim świecie.

Aspekt seksualności ma zostać wyparty na rzecz docenienia prawdziwej wartości kobiecej osobowości. Hasło szczytne, tyle że realizowane w specjalnych ośrodkach będących połączeniem więzienia, szpitala i ośrodka psychoterapeutycznego. Przy okazji autorka nie szczędzi ironii radykalnym ekologom; ośrodek, w którym pracuje i mieszka bohaterka, mieści się bowiem w byłych zakładach mięsnych z czasów przed wybiciem „europejskich zwierząt hodowlanych”. Zadaniem strażniczek, terapeutek i lekarek jest przeprowadzenie mężczyzn przez specjalną terapię uodparniającą na – aż chciałoby się użyć jednego z określeń zagubionych w „ciemnoczasie” – czynniki seksualne. Zdaniem Rity, enigmatycznej Matki-Założycielki Ruchu, to właśnie postrzeganie kobiety przez pryzmat jej ciała było przyczyną cywilizacyjnych nieszczęść i regresu. Aby je przezwyciężyć, Ruch sięgał po terror, represje i wszelkie aktywne formy walki o swoje ideały. Klasyka wdrażania wszelkich radykalnie nowych ideologii.

Narracja nie ogranicza się wyłącznie do szokowania fabułą – w niespieszny sposób opisującą po prostu cementowanie totalistycznego społeczeństwa przez idealistki jak Vera albo koniunkturalistki jak chociażby jej matka. Przyjęta przez autorkę konwencja stylistyczna – fuzja dystopii, mrocznego fantasy i naturalizmu – jest najbardziej frapującym aspektem książki Petry Hůlovej. W kwestii gatunkowej klasyfikacji jesteśmy pozostawieni samym sobie, co wcale nie umniejsza wartości narracji. Za to na koniec autorka dobija zbyt pewnego siebie czytelnika brakiem puenty. Pytanie o możliwość stworzenia rzeczywistości idealnej pozostaje wciąż otwarte.

Ewa Glubińska

Tytuł: Krótka historia Ruchu
Autorka: Petra Hůlová
Przełożyła: Julia Różewicz
Wydawnictwo: Afera
Rok wydania: 2021

About the author
Ewa Glubińska
historyczka, feministka, wielbicielka herstories pisanych przez życie i tych fikcyjnych również

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *