Kobiety Mansona

manson-ku-zbrodni-b-iext29326355Po lekturze książki Jeffa Guinna „Manson. Ku zbrodni” nachodzi mnie oczywiście refleksja – dotycząca źródła zła, jego celu, a także popularności przywódcy Rodziny. Biografia ta jednak – choć nie wiem, czy przypadkiem, czy był to zamysł autora – niezwykle głęboko opisuje kobiety w otoczeniu Mansona. Ich oddanie, ślepe zapatrzenie w mężczyznę przy jednoczesnym poniżaniu przez niego jest wyjątkowo fascynującym zjawiskiem. Kim byłby bez nich? Możemy sobie tylko pogdybać…

Pierwsza scena jest taka: mały Charlie za zbyt „dziewczyńskie” zachowanie dostaje karę od wychowującego go wujka – ma przez cały dzień (także w szkole) nosić sukienkę. Scena druga – dorosły już Manson postanawia zarabiać duże pieniądze. Zostaje więc alfonsem totalnym. Jego dziewczyny mają zakaz kontaktów z rodzinami. Scena trzecia – jako przywódca duchowy, którym chce zostać, musi postępować jak alfons, tak sobie postanawia. Będzie szukać słabych kobiet, z niskim poczuciem własnej wartości, aby nimi rządzić, aby je kontrolować.

Manson był „duchowym alfonsem”. Pod płaszczykiem czystych i pięknych idei kryła się chęć poniżania swoich „sióstr” i bycia jedynym i najważniejszym mężczyzną w ich życiu. Jesteś ze mną albo przeciwko mnie – zdawał się mówić przywódca sekty. Bycie z nim oznaczało dla kobiety egzystencję w pewnej sprzeczności : z jednej strony wolność lat sześćdziesiątych –wolna miłość, swoboda seksualna, łatwy dostęp do narkotyków, z drugiej – domowa hierarchia niczym na przedmieściach minionej dekady: dziewczyny zdobywały pożywienie, gotowały, ale same jadły na końcu (pozostałe resztki). Stanowiły towar, służyły do przekupstw – Manson płacił obietnicą seksu z nimi niczym dolarami. To on decydował, kto z kim śpi, kiedy, w jakiej pozycji – warunek był jeden: zero antykoncepcji, która według niego była czymś nienaturalnym. Najwyższy zaszczyt – seks z przywódcą. Wszechwładny sutener.

Był znakomitym manipulatorem – na jego słodkie słowa łapały się przede wszystkim grzeczne, niedowartościowane dziewczynki z dobrych domów, które chciały zaznać trochę hippisowskiej wolności. Inicjacja polegała na seksie oralnym z przywódcą – ta, która tego nie przeszła, nie nadawała się do Rodziny. Potem już szara codzienność: grzebanie w przysklepowych śmietnikach w poszukiwaniu jedzenia, gotowanie, zmywanie, a w nagrodę śpiew w chórkach Mansona i trochę narkotyków. Wszystko „za darmo”, bo kobiety nie mogły mieć przy sobie nawet centa – pieniądze trzymali w garści mężczyźni.

Manson wbijał członkom swojej grupy do głowy dwa przekonania: po pierwsze, że muszą go słuchać, a po drugie, że są najbardziej wyjątkowymi ludźmi na ziemi. Kłamstwo powtarzane milion razy staje się prawdą i to jej iluzja doprowadziła do wielu brutalnych morderstw. Dziś sam przywódca Rodziny to jeden z najbardziej znanych więźniów na świecie. Ponad osiemdziesięcioletni starzec wciąż otrzymuje tysiące listów od fanów i fanek, pełnych propozycji matrymonialnych i seksualnych. Na pozwolenie na ślub czeka wraz z dwudziestosześcioletnią narzeczoną. Nawet za kratami nie opuściła go sutenerska natura….

Anna Godzińska

Tytuł: Manson. Ku zbrodni
Autor: Jeff Guinn
Przełożył: Krzysztof Kurek
Wydawnictwo: Agora S.A.
Premiera: czerwiec 2015

About the author
Anna Godzińska
Ukończyła studia doktoranckie na Wydziale Filologicznym Uniwersytetu Szczecińskiego, autorka tekstów o miłości poza fikcją w magazynie Papermint oraz o literaturze w Magazynie Feministycznym Zadra. Fanka kobiet - artystek wszelakich, a przede wszystkim molica książkowa;)

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *