Każdy ma swojego Rossa – recenzja komiksu „Batman. Detective Comics #1: Powstanie Batmanów”

Otwarcie serii Detective Comics w ramach DC Odrodzenie budzi nie lada ciekawość. Mówimy tu przecież o Batmanie, jednym ze sztandarowych bohaterów z tej stajni. Tego typu otwarcia zawsze wiążą się z nadziejami i obawami. Zwłaszcza kiedy oczekujemy komiksu o grupie bohaterów dowodzonych przez Batmana. A z drużynami, wiadomo, różnie bywa. Nie jest łatwo opowiedzieć historię, w której główny wątek fabularny rzeczywiście pozostaje głównym, jeśli równolegle chce się rozwijać osobiste perypetie kilku postaci. Na szczęście James Tynion IV, który stworzył scenariusz do omawianego tu komiksu, poradził sobie z tym zadaniem doskonale i Powstanie Batmanów trzyma wysoki poziom.

RBatmanDC1

Strategia Tyniona polega na tym, że przywiązuje on uwagę czytelnika do fabularnej kanwy. Oto nasz uszaty ulubieniec zauważa małe drony obserwujące jego ruchy. Okazuje się, że podobne wysokozaawansowane urządzenia szpiegowskie śledzą jego zamaskowanych kompanów. By móc odpowiedzieć na tę ingerencję i potencjalną agresję, a także by mieć na oku pozostałe cele nieznanego przeciwnika, Bruce Wayne postanawia utworzyć drużynę. Werbuje do niej Red Robina (Tima Drake’a), Orphan (Cassandrę Cain) – wyszkoloną zabójczynię walczącą po stronie dobra, Spoiler (Stephanie Brown) – córkę przestępcy Cluemastera, próbującą odciąć się od dziedzictwa ojca i… Clayface’a, dawnego przeciwnika, który dostaje szansę rehabilitacji. Nad przyspieszonym szkoleniem niesfornych kadetów czuwać ma kuzynka Wayne’a, Katherine Kane, znana także jako Batwoman.

RBatmanDC1_p23

Szybko okazuje się, że decyzja Batmana była po raz kolejny słuszna, bo w Gotham pojawia się armia, której wygląd i zachowanie wzorowane jest na samym Mrocznym Rycerzu. Nasi protagoniści nie tylko będą musieli stawić opór przeważającej sile wroga, ale także odkryć, kto stoi za sterami precyzyjnie działających oddziałów. Historia pełna jest zwrotów akcji, może nie tak zaskakujących, ale przykuwających uwagę czytelnika. Szczerze powiedziawszy, w pewnym momencie wygląda to nieco jak naśladowanie konkurencyjnego Hulka i jego zmagań z generałem Rossem. Niemniej czyta się to dobrze. Zwłaszcza że obok tych wydarzeń Tynion rozwija poboczne wątki – dotyczące relacji między Batmanem i jego kuzynką oraz Red Robina. Pozostałe postaci też mają swoje pięć minut (pięć okienek?), jednak w tym zeszycie scenarzysta skupił się na tych dwóch wątkach pobocznych, co było dobrym wyjściem z sytuacji. Nie mamy tu ani rozmycia historii na drugoplanowe wątki każdego z jej uczestników, ani komiksu pozbawionego głębszego zakorzenienia w indywidualnych biografiach. Wydaje mi się, że w następnych zeszytach przyjdzie kolej na Orphan lub Spoiler, co dobrze wróży utrzymaniu tej skutecznej taktyki.

RBatmanDC1_p48

Powstanie Batmanów zwraca uwagę również swoją stroną wizualną. Odpowiadają za nią Eddy Barrows i Alvaro Martinez, lecz komiks jest spójny graficznie. Obok nowoczesnej kreski i komputerowej gradacji kolorów pojawiają się rzadkie (acz efektowne), bardziej malarskie, częściowo pozbawione konturów portrety każdej postaci. Robi to naprawdę duże wrażenie. Podobnie jak sposób projektowania plansz. Ponieważ w komiksie jest dużo akcji i scen, które moglibyśmy nazwać batalistycznymi, szerokie kadry i rozkładówki sprawdzają się tu idealnie. W ogóle rozkład okienek jest oryginalny i nie pozwala się nudzić: często mamy je rozmieszczone asymetrycznie, innym razem pojawia się pasek wstawiony pod kątem, jeszcze innym razem całość przybiera konkretny kształt, np. zarysu nietoperza. Tego typu eksperymenty formalne znacznie podnoszą artystyczną wartość komiksu i jego… no cóż, „komiksowość”, to znaczy: uwydatniają relację między tekstem a obrazem, która nie sprowadza się do prostego ilustrowania.

Pierwsza część nowej odsłony Detective Comics wypada bardzo dobrze i zapowiada naprawdę wartą uwagi serię.

Aleksander Krukowski

Scenariusz: James Tynion IV
Rysunki: Eber Ferreira, Eddy Barrows, Al Barrionuevo, Raul Fernandez, Alvaro Martinez
Okładka: Eber Ferreira, Eddy Barrows
Wydanie: I
Data wydania: Październik 2017
Tytuł oryginału: Batman: Detective Comics Vol. 1: Rise Of The Batmen
Rok wydania oryginału: 2017
Wydawca oryginału: DC Comics
Tłumaczenie: Tomasz Sidorkiewicz
Druk: kolor
Oprawa: miękka ze skrzydełkami
Format: 165×255 mm
Stron: 156
Cena: 39,99 zł
Wydawnictwo: Egmont

About the author
Aleksander Krukowski
Literaturoznawca, krytyk literacki i tłumacz. Wytrwały recenzent książek i komiksów, publikujący w różnych zakątkach internetu. Fan Granta Morrisona, Alana Moore'a, Warrena Ellisa i Neila Gaimana, chętnie sięgający po komiksy spoza swojej strefy komfortu.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *