Gijs van Hensbergen – Gaudi. Geniusz z Barcelony

gaudiKsiążkę Gijsa van Hensbergena określiłabym jednym słowem: wysublimowana. Tak właśnie. To słowo idealnie oddaje atmosferę w trakcie czytania. Klimat tego opowiadania biograficznego jest po prostu wyrafinowany. Genialny początku do samego końca. Biografia „Gaudi. Geniusz z Barcelony” to lektura dla prawdziwych smakoszy literatury i architektury.

Zapewne o autorze słyszał każdy, kto uwielbia Hiszpanię, Pisassa, no i teraz Gaudiego. Ten fantastyczny hispanista jest wszakże autorem jednego z bardziej popularnych przewodników po Hiszpanii. (Aczkolwiek nie wiem, czy wydanego po polsku). Ale chyba chciałabym zacząć od wyglądu okładki książki, którą miałam przyjemność przeczytać. Zachwycająca. I w sumie też jeden wyraz mógłby wystarczyć. Obwoluta jest kolażem, multikolorowym, przebarwnym zestawem popękanych porcelan, podartych karteczek, tęczowych szkiełek. Bezpośrednio nawiązuje do sztuki Antoniego Gaudiego, który taką technikę stosował na przykład do wykładania ścian, czy to wewnątrz pomieszczeń, czy na elewacji. W każdym razie na pewno nie trzeba się znać na sztuce, żeby okładka wpadła w oko. Idealna na szare wieczory. Wystarczy na nią popatrzeć, żeby chciało się zajrzeć do środka.  A warto, bo autor stworzył świetną opowieść o życiu Gaudiego. Mało tego, jest to biografia z niesamowitą ilością wątków pobocznych, związanych i z historią Hiszpanii (z naciskiem na Katalonię), i z Barceloną, w której genialny architekt mieszkał. Hensbergen tworzy obraz wspaniałego twórcy. Ukazuje bowiem Gaudiego jako szalonego, nie bojącego się nowych wyznań twórcy (ukończenie Sagrady przewidywane jest na rok 2026, czyli po144 latach od rozpoczęcia budowy). Przedstawia też słynnego architekta jako człowieka bardzo religijnego i mężczyznę złamanego przez pewną kobietę.

Książka jest podzielona na dziewiętnaście doskonale skonstruowanych rozdziałów, które nie dość, że zawierają znakomitą treść, to również sporą (dla mnie nigdy dość) liczbę fotografii obrazujących zarówno dzieła Gaudiego, jak i jego otoczenie.  Autor przedstawia nietuzinkowe życie artysty przez jednych uznanych za szaleńca, przez innych za genialnego twórcę. Ja osobiście boję się architektury Gaudiego – brzmi to może amatorsko, ale szczerze. Jednak po lekturze Geniusza z Barcelony spojrzałam na Casa Mila nowym, świeżym okiem. Coś w tym jest.

Naprawdę bardzo polecam.

Autor: Gijs van Hensbergen

Tytuł: Gaudi. Geniusz z Barcelony

440 stron

Warszawa 2015

Wydawnictwo Marginesy

About the author
Ula Orlińska-Frymus
doktorantka US, ukonczyła szkołę dla emigrantów w Izraelu oraz podyplomowe studium nauki o Holokauście na UW, autorka reportaży z Izraela i Japonii, zakochana w Harukim Murakamim, sushi i komiksach Rutu Modan. A przede wszystkim - mama Franka.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *