Jakub Mortka powraca! Oznacza to jednak przede wszystkim powrót Wojciecha Chmielarza, który, tym razem w wydawnictwie Marginesy, publikuje kolejny tom poświęcony policjantowi. „Cienie” dają nam to, za co uwielbiamy kryminały tego autora: zapętloną intrygę z zaskakującym rozwiązaniem, wyraziste postaci, ciekawe tło społeczne oraz trudne wybory moralne.
Akcja rozpoczyna się w chwili przyjazdu komisarza na miejsce zbrodni – morderstwa na żonie i córce znanego gangstera, którego śmierć wciąż budzi pytanie o sprawcę. Na miejscu zbrodni zostaje znaleziona broń należąca do Kochana, przyjaciela Mortki. Przez ponad trzysta stron śledzimy ruchy bohaterów, ich próby dotarcia do prawdy lub ukrycia jej za wszelką cenę.
Tytułowe cienie należą do przeszłości – to ona bowiem dotyka bohaterów. Każdy z nich, znany już z poprzednich części cyklu, ma na swoim sumieniu jakieś grzechy, które nie dają spokoju, zmuszają do spojrzenia wstecz. Mortka nadal nie może ułożyć sobie życia prywatnego – praca jest dla niego najważniejsza. Sucha musi doprowadzić sprawę do końca – za mocno przypomina jej zdarzenie z młodości, kiedy nie zareagowała tak, jak powinna. Kochan, zmuszony do ukrywania się, wciąż dźwiga na barkach ciężar znęcania się nad żoną. W tym poplątaniu przeszłości z teraźniejszością tkwią jeszcze dwaj policjanci: Gruda i Andrzejewski oraz wyjątkowo wpływowi i niebezpieczni gangsterzy,
Chmielarz posiada niezwykłą umiejętność pokazywania policjantów jako osób, które stają przed trudnymi decyzjami, ale nie zawsze ich wybory są czyste moralnie. Jako świadkowie czy uczestnicy walki dobra ze złem opowiadają się po stronie tego pierwszego, ale często zmuszeni są iść na ustępstwa. Sami nie są ideałami, mają sporo wad, bywa, że ich życie prywatne się nie układa, nie są w stanie stworzyć zdrowych relacji z bliskimi. Praca wydaje im się jedynym sposobem na odkrycie w sobie dobra – rozwiązanie śledztwa i ukaranie sprawcy są usprawiedliwieniem nieradzenia sobie z szarą codziennością.
„Cienie” to narracja o ciemnym światku przestępczym. Nikt nie jest tu pozytywnym bohaterem, nikt nie budzi zaufania. Najgorsze rzeczy można robić w białych rękawiczkach, w najdroższych hotelach, przeszkolonych biurowcach. Chmielarz wyciąga na wierzch to, czego nie chcemy widzieć, pokazuje brud w pozornie bezpiecznych i czystych miejscach.
Dobry kryminał ma wciągać, trochę przestraszyć i zaskoczyć zakończeniem. Cechy te zdecydowanie dotyczą najnowszej powieści Chmielarza. Autor budzi naszą podejrzliwość, wielokrotnie wprowadza fabularne zakręty, by zakończenia nikt z nas się nie domyślił. Wojciech Chmielarz to dla mnie najlepszy autor kryminałów w Polsce –każdą swoją książką udowadnia wysoki poziom.
Tytuł: „Cienie”
Autor: Wojciech Chmielarz
Wydawnictwo: Marginesy
Data premiery: 18 stycznia 2018
