„Ballada o śpiącym lwie” Agata Listoś-Kostrzewa

Śląsk jest niezwykłym regionem, w którym bardzo długa, częstokroć krwawa i przepełniona resentymentami historia splata się z pragmatyczną i chłodną nowoczesnością. Beneficjentami i jednocześnie ofiarami tego niezwykłego związku są śląskie miasta i ich mieszkańcy, w takiej właśnie kolejności. Bytom słynie z zanieczyszczonego powietrza i kopalń, których praca doprowadziła do słynnych tąpnięć, zapadania się gruntu, pękania murów i konieczności likwidacji całych kwartałów ulic. Tymczasem opowieść autorki niczym palimpsest odsłania kompletnie nieznane warstwy dziejów tego dziś zaniedbanego miasta, na którego rewitalizację (a może wręcz ocalenie) wciąż nie ma dobrego pomysłu.

Gdyby Polacy słuchali śląskich opowieści, wiedzieliby, że historia tego regionu bardziej przypomina mieszczańską stateczność zachodu kontynentu aniżeli niekończące się rywalizacje o zabużańskie puszcze albo zmagania z zagrażającym od północy Zakonem Krzyżackim. Większość śląskich miast, Bytom również, poszczycić się może średniowiecznym rodowodem. Tamtejsi książęta z rodu Piastów patronowali malarzom, architektom, muzykom, a śląska poezja okresu baroku zaliczana jest do najwybitniejszych zjawisk tamtej epoki. Problem w tym, że ze względów geopolitycznych obszar ten związany był bardziej z kulturą niemiecką i czeską niż polską. Polsko-czesko-niemieckie pogranicze i powiązania kulturowe wykształciły specyficzną, odrębną od całej reszty środkowej Europy, tożsamość mieszkańców wraz z unikatową kulturą miejską. Śląsk był regionem bogatym w szlaki i kontakty handlowe oraz kopaliny: kruszce, węgiel, rudy żelaza. Uzyskanie prymatu przez przemysł i forsowna industrializacja w wieku dziewiętnastym zmieniły charakter Śląska z krainy feudalnych arystokratów w konglomerat bajecznie bogatych przemysłowych rodów, które kontrolowały w całości gospodarkę i życie społeczne Ślązaków. Potem nastąpiły dwudziestowieczne katastrofy: wojny i totalitaryzmy, w których odrębność i inność stały się przestępstwem zagrażającym egzystencji bytomian. Ostatnia wojna i jej skutki: zmiana granic, zniszczenia infrastruktury, deportacje i wysiedlenia rdzennych mieszkańców oraz napływ ludności polskiej z innych rejonów stoją u źródeł dzisiejszego stanu miasta i ludzi. Bytom stał się typowym postindustrialnym miejscem, pełnym niezrealizowanych planów i tęsknoty za stabilną i przewidywalną rzeczywistością sprzed paru dekad.

Trudno oprzeć się hybrydowej narracji autorki. Opowieści o historii przeplatane są wspomnieniami mieszkańców i relacjami o wieloletnich konfliktach między przemysłem a specjalistami z zakresu górnictwa, próbującymi ocalić miasto przed dosłownym zapadnięciem się pod ziemię. Rzadko spotyka się tak fascynującą opowieść o górnictwie, nie tylko jako gałęzi przemysłu, ale także skomplikowanej grze interesów, ambicji, wiedzy i zwykłego karierowiczostwa. Przede wszystkim zaś opowieść autorki ratuje pamięć, która może zniknąć wraz z miastem i ludźmi. Na razie wciąż istnieje wraz z odzyskanym przez bytomian pomnikiem śpiącego lwa.

Ewa Glubińska

Tytuł: Ballada o śpiącym lwie
Autorka: Agata Listoś-Kostrzewa
Wydawnictwo: Dowody na Istnienie
Rok wydania: 2021

About the author
Ewa Glubińska
historyczka, feministka, wielbicielka herstories pisanych przez życie i tych fikcyjnych również

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *