„Araf” po turecku znaczy czyściec. Powieść Elif Shafak, choć opowiada o czwórce przyjaciół, to przede wszystkim jest narracją o samotności oraz odrębności, o byciu pomiędzy niebem i piekłem właśnie. To wykluczenie wynika z różnych powodów: religijnych, narodowościowych, kulturowych, tożsamościowych. Autorka doskonale rozumie swoich bohaterów – sama prowadziła życie nomadki przez wiele lat – ich smutek i poczucie niedopasowania jest jej więc doskonale znane.
Omar, Abed i Piyu to trzech współlokatorów – doktorantów szukających szansy na lepsze życie. Ameryka jednak nie staje się dla nich nowym domem, wręcz przeciwnie, wciąż udowadnia im, że do niej nie pasują. Każdy musi dla niej z czegoś zrezygnować – ze znaczków nad literami w imieniu, z miłości, z religii, z języka. „Będąc cudzoziemcem, nie można już być skromnym sobą. Jesteś swoim narodem, swoim miejscem urodzenia. Jesteś wszystkim, tylko nie sobą” (s. 135). Walczą na swój sposób ze stereotypami, próbując wpasować się w inną kulturę, udowodnić, że są odrębnymi jednostkami.
Gail idzie jeszcze dalej w tej próbie zmiany siebie (znalezienia siebie?). Nowe imię pozwala jej zacząć wszystko od początku, ale nie daje uciec od poczucia samotności i depresji. Przebrania i maski, które dziewczyna wkłada (zahukanej intelektualistki, niezależnej lesbijki, wiernej żony), są tylko przykrywką dla głębi, której nikt nie widzi. Podobnie jest z Alegre, która gotuje dla wszystkich: wychowujących ją ciotek, przyjaciół chłopaka, bezdomnych. Ta chęć karmienia i katolicyzm są zasłoną, po mistrzowsku skrywającą prawdziwe problemy i pragnienia.
Shafak znakomicie portretuje swoich bohaterów i bohaterki – lubimy każdego/każdą z nich, pomimo ich wad i słabości. Staramy się razem z nimi odszukać raj – gdzie on jest? Został utracony wraz z wyjazdem z ojczyzny? A może będzie za chwilę już tutaj, w Ameryce? Czyściec to dla nich niedopasowanie – przeszłość lub przyszłość wydają się bardziej na miejscu.
„Araf” porusza wiele istotnych kwestii – tożsamości (nie tylko narodowej, ale i seksualnej czy religijnej), wolności wyboru, praw kobiet. Shafak – jak zawsze – okrasza to mityczną wschodnią mądrością. Mnóstwo tu przysłów, historii czy nawet miejskich legend.
Tytuł: „Araf”
Autorka: Elif Shafak
Przełożył: Jerzy Kozłowski
Wydawnictwo: Znak
Premiera: styczeń 2017