Czy książka, która zanim pojawi się na rynku księgarskim, zostaje okrzyknięta „wydarzeniem literackim roku 2012”, ma szanse sprostać takiemu stwierdzeniu? To oczywiste, że podobne hasła służą jako slogan reklamowy i można je wyczytać na niezliczonej ilości okładek, ale istnieją również i takie tytuły, jak ten. „Tajny dziennik” Mirona Białoszewskiego to pozycja, która w pełni zasłużyła […]