Życie na miarę. Odzieżowe niewolnictwo – Marek Rabij

zycie-na-miare-odziezowe-niewolnictwo-b-iext30635918Książkę tę zaczęłam czytać w bardzo dobrym momencie – czasie wyprzedaży. Jednak po lekturze reportażu Marka Rabija chęć na skorzystanie z superofert sklepów odzieżowych jest zerowa. „Życie na miarę. Odzieżowe niewolnictwo” to wstrząsająca, pełna faktów, bardzo szeroko otwierająca oczy pozycja, po przeczytaniu której trudno spojrzeć na rynek ubrań bez refleksji.

W 2013 roku uwaga całego świata skoncentrowała się na Bangladeszu, w którym zawalił się budynek Rana Plaza. Mieściły się tam fabryki szyjące odzież dla najbardziej znanych zachodnich firm, łącznie z polską LPP (właścicielem m.in. marki Cropp). Po raz pierwszy głośno zaczęto mówić o warunkach, w jakich pracują mieszkańcy tego ubogiego rejonu. Do tej pory, widząc na metce „Made in Bangladesh”, byliśmy spokojni, że to nie Chiny – tam przecież dochodziło do największego wykorzystywania pracowników, zmuszano do pracy dzieci czy więźniów politycznych. Bangladesz uspokajał nasze sumienia. Katastrofa z 2013 roku pokazała, jak głęboko zanurzeni byliśmy w ułudzie, jak nas oszukano.

Rabij jedzie do Dhaki, by zrobić reportaż dla Newsweeka. Temat jednak okazuje się studnią bez dna – zbyt głęboką na jeden artykuł do tygodnika. Autor uderza w nas już pierwszym zdaniem: „Bóg pogrzebał Shahinę 24 kwietnia 2013 roku zaraz po śniadaniu”. Z każdym kolejnym jest coraz gorzej – autor pokazuje, że produkcja ubrań w Bangladeszu to temat, który wymaga odkrywania warstwa po warstwie pewnych stereotypów, tajemnic, ale przede wszystkim należy pozbawić mówiących strachu. On bowiem towarzyszy niemal każdemu z ponad 15 milionów mieszkańców i mieszkanek żyjących w mieście wielkości Krakowa. To dżungla. Tu walczy się o pracę za dniówkę w wysokości kilku złotych dziennie, o miejsce do życia, o każdą płatną nadgodzinę. O godność nikt nie ma już siły walczyć.

„Życie na miarę” nie tylko odtwarza warunki, w jakich pracuje się w fabrykach. Rabij przypomina także inne katastrofy, rozmawia z byłymi oraz obecnymi pracownikami i pracownicami szwalni, próbuje dotrzeć do właścicieli i prezesów firm korzystających z ich usług. Przede wszystkim jednak pokazuje całą drogę, jaką musi pokonać odzież – od zamówienia i projektu do półki zachodniego sklepu. Bangladesz przypomina piekło znane z naturalistycznych powieści Zoli. To właśnie oni – niewykształceni, biedni ludzie, zamieszkujący często miejsca przypominające psie budy, szyją dla nas koszulki. Po lekturze reportażu Marka Rabija wstydzę się tego. Wstydzę się tego, do czego doprowadził kapitalizm i konsumpcjonizm. Nasza pogoń za modą, budowanie własnej wartości na markach ubrań, jakie nosimy, okupione jest często krwią, cierpieniem i życiem innych ludzi. I nie jest to przenośnia.

Autor: Marek Rabij
Tytuł: Życie na miarę. Odzieżowe niewolnictwo.
Wydawnictwo: W.A.B.
Premiera: 13 stycznia 2016

About the author
Anna Godzińska
Ukończyła studia doktoranckie na Wydziale Filologicznym Uniwersytetu Szczecińskiego, autorka tekstów o miłości poza fikcją w magazynie Papermint oraz o literaturze w Magazynie Feministycznym Zadra. Fanka kobiet - artystek wszelakich, a przede wszystkim molica książkowa;)

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *