Zanim noc nas nie rozdzieli – Boris Khlebnikov

7538081.3Rosyjska produkcja „Zanim noc nas nie rozdzieli” komedią jest tylko z pozoru. Więcej w niej dramatu i społecznej satyry niż czystego humoru. Mimo to seans upływa lekko, przyjemnie, nie nuży, ale też nie przynosi większej refleksji.

Wytworna i ekskluzywna moskiewska restauracja jest miejscem spotkań ludzi z wyższych sfer. Stołują się tu biznesmeni, celebryci, filmowcy, rozpuszczeni artyści i wszyscy ci, którzy lubią się pokazać i nie szczędzić grosza. Przy kawiorze, winie lub piwie prowadzą gwarne rozmowy, które stanowią główną oś filmu. Choć akcja z początku wydaje się nieśpieszna i leniwa, z biegiem zdarzeń nabiera tempa, zmierzając do satysfakcjonującego finału.

Począwszy od dwóch kelnerów (jeden przeżywa kryzys małżeński spotęgowany poplamieniem spodni, drugi prowadzi śmiałe erotyczne rozmowy z zamężną kochanką), kamera przygląda się wszystkim uczestnikom życia w restauracji. Błąka się od stolika do stolika, uważnie przysłuchując i podglądając rozmowy bogatych Rosjan. Poszczególne wątki przedstawione są fragmentarycznie i chaotycznie, nierzadko wręcz urywają się bez rozwinięcia.

Obserwujemy dwa przeciwległe światy: pierwszy – sfrustrowanych i znużonych bogaczy, których puste życie kręci się wokół pieniędzy, a rozmowy przypominają raczej wsobną paplaninę, i drugi – pracowników kuchni (m.in. dojadających resztki po klientach), lękających się o swój los imigrantów, ale przede wszystkim ludzi szczerych, naturalnych i spontanicznych. Choć między dwoma światami jest przepaść oddzielona grubą linią (dowcipnie zaakcentowana w ostatnim kadrze), żaden z nich nie budzi jednoznacznej antypatii lub współczucia.

W tej typowo altmanowskiej narracji wiele wątków pełni jedynie formę gagów albo epizodów, nie tworząc razem spójnej całości. Część sekwencji jest zbyt krótka, zbyt mało nam mówi o rozmówcach, by przejąć się ich losem i zaangażować emocje. W plątaninie rozmytych rozmów najlepiej wypadają kelnerzy, których perypetie śledzimy równolegle przez cały film. Nieporadność w relacjach z partnerkami wpływa na ich nastrój w pracy, co owocuje wieloma dowcipnymi sytuacjami (historia tiramisu!). To właśnie zdarzenie między nimi stanie się zapalnikiem do rozkosznego finału, które z nadętego jak balon towarzystwa spuści powietrze, przynosząc potrzebne wszystkim oczyszczenie.

Tomasz Baldziński
Ocena: 3,5/6

Reżyseria: Boris Khlebnikov
Tytuł oryginalny: Poka noch ne razluchit
Premiera polska: 19 kwietnia 2013
Produkcja: Rosja
Występują: Aleksandr Yatsenko, Evgeniy Sytyy, Sergey Shnurov, Agniya Kuznetsova,  Aleksandra Rebenok, Anna Mikhalkova, Dunya Smirnova
Dystrybutor: Spectator

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *