Wyznania łgarza – Philip K. Dick

Książka przez wielu niesłusznie pomijana. W ogromnym dorobku literackim Philipa K. Dicka stanowi dla fanów jego twórczości niezachęcającą pozycję mainstreemową, bowiem lwia część utworów tegoż autora napisana została w duchu dobrej, klasycznej science-fiction. Jak się okazuje mistrz gatunku miewał swoje skoki w bok i rezultatem jednego z tych wypadów są „Wyznania Łgarza” – książka absolutnie fenomenalna, długo czekająca na swoje pierwsze wydanie. Dziś możemy delektować się Rebisowskim wznowieniem: twarda oprawa, lekki, żółtawy papier, stonowana barwnie okładka – cacko! A w środku same słodkości.

Dla nienasyconych wielbicieli science-fiction: ufo, obcy, inwazja – zapełniające głowę głównego bohatera – Jacka Isidore’a. Na pierwszym planie rozgrywka psychologiczna pomiędzy trzema osobami. Które z nich jest największym łgarzem? Fay i Charley Hume’owie to małżeństwo z długim stażem. Ona – racjonalistka, uosobienie pierwotnej kobiecej siły, intrygantka, kobieta przybierająca różne oblicza, w zależności od sytuacji. On – sfrustrowany dominacją swojej partnerki, a jednocześnie szczerze jej oddany. Cherley to gość pełen sprzecznych uczuć, dla którego najprostszym ujściem emocji jest bicie małżonki.

Rzecz dzieje się w hrabstwie Marin. Jesteśmy świadkami niezdrowej relacji pomiędzy Fay i Charleyem. Sytuacja komplikuje się, gdy w okolicy pojawia się młode małżeństwo Anteilów. Nathan Anteil włącza się do gry. I szybko tego żałuje. W międzyczasie lokalna grupa poszukiwaczy latających spodków szykuje się na inwazję obcych. Jack Isidore – bliźniaczy brat Fay, lekkoduch, kolekcjoner rzeczy niepotrzebnych, posiadacz wiedzy bezużytecznej, zbiera cięgi od swej twardo stąpającej po ziemi siostry. To on jest tu głównym narratorem i, sugerując się tytułem, także głównym łgarzem.

Ale tylko pozornie. Dick bawi się perspektywą. Z jednej strony mamy do czynienia z próbą rzeczowego zdefiniowania świata ze strony zdziwaczałego i nieco dziecinnego Jacka, kiedy indziej rzeczywistość ukazuje nam się oczami zirytowanego, zagubionego i zażenowanego Charleya, którego przerasta zakup tamponów. To samo dotyczy ekspansywnej Fay i młodego, „życiowo świeżego” Nathana. Autor żongluje postaciami i ich odmiennymi percepcjami, ukazując  czytelnikowi kłamstwa, które sami tworzą.

Dick niestrudzenie sięga do klasyków filozofii. Nazwiska bohaterów: Isidore i Hume nie są tu przypadkowe, a jaki z tego wniosek dowiecie się ze znakomitej, treściwej przedmowy Rafała Nawrockiego. Całość opatrzona została surrealistycznymi rysunkami Siudmaka, które miękko dopełniają dzieło Dicka. Wszystkie znaki na niebie i ziemi wskazują na to, że po książkę tę, jeśli się tego jeszcze nie zrobiło, sięgnąć trzeba. Bez względu na wszechobecny w życiu bohaterów fałsz, odnajdziemy w niej sporo filozoficznej prawdy o człowieku. I choć wszystko to blaga i wielka mistyfikacja naszych do bólu subiektywnych umysłów, posłuchajmy jeszcze chwilę Wyznań łgarza.

 

Ewa Jezierska
Ocena: 5/5

Tytuł: Wyznania łgarza

Autor: Philip K. Dick

Okładka: Twarda, płótnopodobna z obwolutą

Liczba stron: 320

Data wydania: 2012

Wydawnictwo: Rebis

About the author
Ewa Jezierska
studentka kulturoznawstwa. Pasjonatka polskiej fantasy. Aktualnie mieszka w Warszawie, blisko nadwiślańskiej plaży, gdzie spędza swój czas wolny. Współpracuje z Księgarnią Warszawa oraz kolektywem fotograficznym Gęsia Skórka. Okazjonalna graczka Warcrafta i miłośniczka scrabbli.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *