Wywiad z Karolem Susem – nowym redaktorem działu komiksowego

DSC_0387Karol Sus: Rocznik ‘88. Absolwent Uniwersytetu Warmińsko- Mazurskiego w Olsztynie. Wychowany na micie amerykańskiego snu. Wciąż jeszcze wierzy, że chcieć – to móc. Wolnościowiec. Kinomaniak, meloman, mól książkowy. Namiętnie czyta komiksy. Szczęśliwy mąż i ojciec.

1. Karol, jesteś z nami prawie od samego początku powstania działu komiksowego. Co cię przyciągnęło do Szuflady i co w niej najbardziej lubisz?

Złapałem bakcyla pisania o komiksie i szukałem serwisu, który ma już taki dział, ale zarazem jego docelowy odbiorca niekoniecznie musi być fanem tego typu rozrywki. Zawsze starałem się dotrzeć z komiksem poza ścisłe środowisko komiksowe, pokazywać, jak różnorodne i wartościowe jest to medium. Szuflada mi to umożliwia.

2. Jako nowy redaktor działu komiksu na Szufladzie, zobowiązujesz się do…? Jaka będzie twoja główna strategia?

Chciałbym pokazać, że komiks, tak jak literatura czy film, to gatunek bardzo pojemny i trudny do jednoznacznego zaszufladkowania. Każdy może odnaleźć w nim coś dla siebie. Czas porzucić nieprawdziwe i krzywdzące łatki, skazujące komiks na funkcjonowanie gdzieś na marginesie. Dlatego na Szufladzie sięgamy zarówno po komiks niezależny i autorski, jak i czysto rozrywkowe tytuły. Chciałbym też pokazać polskich twórców szerszemu odbiorcy.

3. Czytasz komiksy, ponieważ…?

Z takiego samego powodu, z jakiego czytam książki, słucham muzyki czy oglądam filmy. Funkcjonujemy w ramach określonej kultury z ogromnym dorobkiem i poznawanie jej sprawia mi ogromną frajdę. A już szczególnie poszukiwanie powiązań między różnymi mediami.

4. Czy masz swój ulubiony komiks?

Trudno wskazać jeden konkretny tytuł. Komiks ma do zaoferowania tak wiele, że tych najlepszych uzbierałby się cały wór. Gdybym miał jednak wskazać tylko jeden, to chyba byłby to „V jak vendetta” Alana Moore’a i Davida Lloyda. Mimo że o tytule tym napisano całe rozprawy, wciąż jeszcze jest o czym dyskutować. Postać V jest tak niejednoznaczna i dająca wiele możliwości interpretacji, a sam komiks naszpikowany nawiązaniami i aluzjami, że z każdą lekturą można ten tytuł odkrywać na nowo.

5. Czego najbardziej nie lubisz w komiksach?

Mimo że sięgam po amerykański mainstream, to nie lubię tego komiksowego przemysłu. Co nie zmienia faktu, że spod znaku Marvela i DC Comics wyszło sporo tytułów wyznaczających kierunki rozwoju całej branży na lata.

DSC_0397

6. Sięgasz też czasem po mangę?

Okazjonalnie. W Polsce wydaje się bardzo dużo mangi, ale ogromna większość skierowana jest do nastolatków. Na szczęście mamy wydawców sięgających chociażby po Jiro Taniguchiego czy Junji Ito.

7. Jak myślisz, co najbardziej wyróżnia komiks polski? Czy czegoś mu brakuje w porównaniu do komiksu europejskiego?

Jedyne, czego brakuje komiksowi polskiemu, to baza czytelnicza porównywalna z Belgią czy Francją, gdzie komiks nie jest traktowany jako dziecinna, mało wymagająca rozrywka. Bardzo bym chciał, żeby polski komiks dotarł do szerszego grona ludzi. Mamy świetnych scenarzystów i rysowników, prężnie działające wydawnictwa, cały fandom, który potrafi zorganizować festiwale i konwenty z prawdziwego zdarzenia. Nie oczekuję rewolucji, raczej widzę potrzebę ciężkiej pracy u podstaw. Jeśli udaje mi się dołożyć do tego choć małą cegiełkę, to już jestem szczęśliwy.

8. Po jaką literaturę lubisz najbardziej sięgać? Jaka jest Twoja ulubiona książka?

O ile w komiksie lubię też te czysto rozrywkowe, o tyle w literaturze szukam książek wyjątkowych. Szkoda mi czasu na pozycje bezwartościowe. Sięgam po klasykę, literaturę faktu i książki historyczne. Jednak bezapelacyjnie najlepszą książką, jaką do tej pory czytałem, są „Biesy” Dostojewskiego. Pisarz znany z drobiazgowej konstrukcji psychiki bohaterów tutaj wspiął się na wyżyny. Długo nie mogłem się po „Biesach” otrząsnąć i już żadna inna książka Dostojewskiego nie wywołała u mnie tak silnych emocji.

9. Próbowałeś kiedyś swoich sił jako scenarzysta komiksowy? Co sądzisz o takim zajęciu?

Chodzi mi po głowie parę pomysłów na własny scenariusz, ale wciąż nie mogę się zebrać w sobie. Zrzucam winę na brak czasu, choć wiem, że to marna wymówka. Natomiast samo zajęcie jest bardzo pociągające.

DSC_0400

10. Czego możemy ci życzyć w przyszłości? Z czym jeszcze łączysz pasję komiksową? Czym się zajmujesz na co dzień?

Na pewno życzyć mi można dalszego rozwoju, tego, żeby moje teksty były coraz lepsze. Komiks to pasja, jednak całe moje życie to rodzina – cudowna żona i mały synek, którego powoli zarażam komiksowym i książkowym wirusem.

About the author
Magdalena Pioruńska
twórca i redaktor naczelna Szuflady, prezes Fundacji Szuflada. Koordynatorka paru literackich projektów w Opolu w tym Festiwalu Natchnienia, antologii magicznych opowiadań o Opolu, odpowiadała za blok literacki przy festiwalu Dni Fantastyki we Wrocławiu. Z wykształcenia politolog, dziennikarka, anglistka i literaturoznawczyni. Absolwentka Studium Literacko- Artystycznego na Uniwersytecie Jagiellońskim. Dotąd wydała książkę poświęconą rozpadowi Jugosławii, zbiór opowiadań fantasy "Opowieści z Zoa", a także jej tekst pojawił się w antologii fantasy: "Dziedzictwo gwiazd". Autorka powieści "Twierdza Kimerydu". W życiu wyznaje dwie proste prawdy: "Nikt ani nic poza Tobą samym nie może sprawić byś był szczęśliwy albo nieszczęśliwy" oraz "Wolność to stan umysłu."

2 komentarze

  1. Bardzo podoba mi się pomysł prezentowania osób odpowiedzialnych tworzenie Szuflady. Dla Pana Karola oczywiście życzenia spełnienia zawodowego i wielu radości w życiu osobistym.

    1. Serdecznie dziękujemy, to taka nasza jednorazowa akcja, ale mamy nadzieję,że dzięki niej, łatwiej jest zrozumieć główne przesłanie naszego magazynu. 🙂

Skomentuj Katarzyna Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *