Wystawa The Human Body w Gdańsku – relacja

Będąc na początku lipca w Gdańsku wybrałam się na (nie)sławną wystawę Human Body goszczącą w tamtejszym Garnizonie Kultury. Odkąd ekspozycja zawitała do Polski, wzbudziła liczne kontrowersje, pojawiły się oskarżenia o bezczeszczenie zwłok i wywoływanie niezdrowego zainteresowania. Wszak nasz katolicki kraj nie potrzebuje poszerzenia wiedzy na temat ciała ludzkiego, do którego jest najwyraźniej bardziej przywiązany niż do domniemanej duszy, sądząc po szumie, jaki powstał wokół tego przedsięwzięcia.

 human_body

Bilet dla dorosłej osoby kosztuje niemało – 50 złotych. Dla osób otwartych na wiedzę i wolnych od uprzedzeń ta kwota może okazać się niewielka w porównaniu do wagi doświadczeń wyniesionych z wystawy. Wbrew opinii przeciwników Human Body żądni mocnych wrażeń dewianci srodze się zawiodą, podziwiając ekspozycję. Wszystko zostało przedstawione w kontekście czysto naukowym. Wystawa zajmuje kilka pomieszczeń, które zwiedza się po kolei. Eksponaty tam umieszczone są pogrupowane według kategorii anatomicznych – po kolei podziwiamy wszystkie układy naszego ciała. Osobom szczególnie wrażliwym proponuje się ominięcie ekspozycji dotyczącej życia płodowego człowieka. Znajduje się ona w pomieszczeniu, do jakiego nawet nie trzeba zaglądać. W każdej sali dostępny jest przewodnik, który chętnie odpowie na wszelkie pytania.

Wchodząc na wystawę należy wyciszyć telefony (swoją drogą to ciekawe, że w rzekomo cywilizowanym kraju nie obyło się bez przypomnienia o podstawowych zasadach kultury osobistej) oraz pozostawić torby i ubrania w szatni, by nie uszkodzić gablot, z zwłaszcza wolno stojących eksponatów. A te, jak wiadomo, są dość niecodzienne. Wszystko, co można obejrzeć na tej wystawie, pochodzi od ludzi. Eksponaty zostały wypreparowane z naszych bliźnich, którzy oddali swoje doczesne powłoki na służbę nauce. I dzięki im za to. Zostały zaprezentowane zarówno w całości, z zaznaczeniem odpowiednich do kategorii organów, jak i w częściach oraz w rozmaitych przekrojach, z których najbardziej imponujący znajduje się na samym końcu wystawy.

551456_370829536358767_1693717183_n

Poza fragmentami ludzkiej anatomii, podziwiając Human Body, można także zapoznać się z różnymi schorzeniami, m.in. rozmaitego typu nowotworami. Ten niezbyt miły widok daje sporo do myślenia. Jedną z ciekawszych ekspozycji są zestawione razem płuca człowieka zdrowego oraz drugie, zajęte w całości przez raka. Obok znajduje się przezroczysty pojemnik, do którego można natychmiast wrzucić swoje papierosy, gdyby kogoś taki widok zainspirował do zmiany szkodliwych nawyków. Do refleksji nad swoim trybem życia pobudza także widok mózgu po wylewie oraz kobieca pierś zajęta przez raka.

 z13530607Q,Wystawa--The-Human-Body

W każdej sali znajdują się także materiały drukowane oraz grafiki. Dzięki temu można zyskać dodatkowe informacje i poznać ciekawostki o funkcjonowaniu ludzkiego organizmu, a przy okazji przekonać się, że żaden obrazek nie umywa się nawet do możliwości obejrzenia wszystkiego w stanie naturalnym. Zapewniam, że wnętrzności są naprawdę ciasno upakowane w brzuchu, warto zadbać o to, żeby nie wypadły lub nie ściskała ich zbyt gruba warstwa tłuszczu.

 KSAF-AGH-GŁyko-120313-4

Poza oczywistą wartością edukacyjną, trudno nie podziwiać samego sposobu przygotowania eksponatów, ilości żmudnej i wymagającej niezwykłej precyzji pracy, jakiej wymagało stworzenie wystawy Human Body. Wyobrażam sobie, że wypreparowanie samych nerwów czy sieci naczyń krwionośnych nie należało do najłatwiejszych przedsięwzięć. Celem twórców wystawy nie było szokowanie, lecz oddanie swoistego hołdu niezwykłemu tworowi, jakim w całej swej złożoności jest bezsprzecznie ludzkie ciało, uświadomienie ludziom, że należy o nie dbać za życia, zmieniając złe nawyki i nabywając tych dobrych. Dzięki Human Body moja wiedza na temat ludzkiego organizmu została uzupełniona i usystematyzowana. Jeśli ktoś nie uznaje wartości ciała, dopóki nie spocznie ono w grobie jako godne szacunku doczesne szczątki, nie będzie w stanie dostrzec wartości tej wystawy. Wszystkim innym gorąco polecam.

zdjęcia pochodzą z internetu

About the author
(poprzednio Górska), współpracowniczka Szuflady, związana także z portalami enklawanetwork.pl i arenahorror.pl, pasjonatka czytania, pisania i oglądania horrorów, tancerka i zbieraczka lalek. Wieloletnia członkini Gdańskiego Klubu Fantastyki. Z wyboru mieszka we Wrocławiu z mężem i zwierzakami.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *