„Pewnego dnia okaże się, czy masz potencjał. Czy może jesteś tylko upadłym aniołem. Sądzę jednak, że jesteś odpowiednią osobą. Dlatego wciągnąłem cię na listę ewentualnych kandydatek” .
„Wykolejony” przedstawia historię, w której seryjny morderca grasuje po ulicach Sztokholmu. Zabija młode kobiety, następnie maluje je na biało i ustawia w takiej pozycji, aby przypominały anioła. Wydaje się, że zawsze są to prostytutki, ale zidentyfikowanie ofiar jest bardzo trudne. W Szwecji kwitnie bowiem handel dziewczynami ze wschodniej Europy i z Afryki. Mimo że prostytucji tutaj zakazano, mafia wciąż tak zarabia, na co ma ciche przyzwolenie ze strony władz. Pewnego dnia do Szwecji przyjeżdża Ravn, dawna gwiazda kopenhaskiej policji. Na prośbę matki zaginionej młodej kobiety i z powodu natarczywych nalegań ze strony przyjaciela postanawia poszukać Maszy. Trop z Danii prowadzi do Szwecji. Podróż nie jest prosta, Ravn przebywa na przymusowym urlopie, odkąd tragicznie zamordowano jego żonę. Mężczyzna pogrążył się w pijaństwie, odciął od wszystkiego i mieszka na łodzi. W czasie śledztwa budzi się z odrętwienia, kolejne poszlaki sprawiają, że coraz bardziej angażuje się w poszukiwania. Czy zdoła odnaleźć Maszę?
Bardzo często pisarz woli zaskoczyć czytelnika treścią i kontynuuje tradycję barokowego konceptu. Bycie oryginalnym stało się w cenie. Niektórzy jednak nadal stawiają na wykonanie, koncentrując się na warstwie językowej utworu. Wydaje się, że Michael Katz Krefeld należy do starszego pokolenia autorów i nie zaniedbuje technicznej strony powieści. Nie sięga po niespotykane dotąd motywy, nie wymyśla nowego typu bohatera, nie stwarza oryginalnej historii. Odświeża wszystko, o czym się już czytało, ale w taki sposób, że nie można mu się oprzeć. „Wykolejonego” połyka się w kilka chwil. Autor potrafi trzymać odbiorcę w napięciu przez cały czas, nie pozwalając mu odejść choćby na moment. Przeczytałam tę powieść, jeżdżąc komunikacją miejską, w ciągu jednego dnia. Nie raz i nie dwa minęłam swój przystanek lub wpadłam na kogoś na ulicy, ponieważ nie mogłam się oderwać od książki. Myślę, że to doskonale pokazuje, co czeka czytelnika.
Gwarantuję, że nie będą to stracone godziny. Odbiorca podąża śladami Ravna, wchodząc coraz głębiej w mroczny świat, oraz poznaje straszliwe prawdy i zasady, jakie w nim obowiązują. Pomimo że akcja rozgrywa się w Danii i w Szwecji, opisywana przemoc nie dzieje się tylko tam. O tym między wierszami opowiada Krefeld – że prawdziwe zło wszędzie znajdzie dla siebie dom. „Wykolejonego” nie można jednak odbierać jako pesymistyczną wizję, ponieważ – mimo że tam wszyscy stoją na zakręcie i grozi im wykolejenie – Ravn daje nadzieję na zwycięstwo dobra. Jest człowiekiem z krwi i kości, ma swoje wady, ale również siłę, determinację oraz wolę walki – charakterystyczne dla prawdziwego bohatera.
Utwór Krefelda wyróżnia także dosadny język oraz zręczne prowadzenie równoległych wątków – niejednokrotnie oddalonych od siebie o wiele lat historii. Mocna intryga, wyraziste postacie, które żyją swoim życiem, dobrze napisane dialogi i odpowiednio zbudowany nastrój, który utrzymuje się przez całą powieść… Plusy tego utworu można mnożyć w nieskończoność. Brak nudy oraz nieprzewidywalność również podwyższają atrakcyjność dzieła. Co ciekawe, duński autor pisze ironicznie zarówno o Szwedach, jak i o Duńczykach. Bardziej jednak krytykuje Szwecję: most nad Sundem przedstawia jako symbol hańby, a Sztokholm staje się prawdziwym piekłem na ziemi, w którym panuje słowiańska mafia; gdzie trwa handel ludźmi, kwitnie prostytucja i stręczycielstwo, a policja umywa ręce.
„Wykolejony” jest obowiązkową lekturą dla prawdziwych wielbicieli kryminałów. Skandynawskie pozycje tego gatunku zdają się być najlepsze, a utwór Krefelda tylko tę opinię potwierdza.
Kamila Zielińska
Ocena: 5/5
Tytuł: Wykolejony
Autor: Michael Katz Krefeld
Oprawa: broszurowa ze skrzydłami
Liczba stron: 368
Wydawnictwo: Wydawnictwo Literackie
Cytat: Wykolejony. Tłum. Elżbieta Frątczak-Nowotny. Kraków, 2014, 130
