Wiele jest utworów literackich przedstawiających miłość w wyidealizowany sposób, jako niezwykłe uczucie, którym zakochani darzą się przez całe życie. Ale co, gdy gorące uczucia powoli zaczynają gasnąć, a zamiast szampana przychodzi nam pić kompot z truskawek? Na to pytanie znajdujemy odpowiedź, czytając książkę „Wszystko dla Ciebie” Joanny Sykat.
Agata – nauczycielka, wiedzie spokojne życie. Ma męża, kota, jest szczęśliwa. Jednak każdy dzień jej życia niczym niczym nie różni się od poprzedniego. Jest monotonne. Kobieta przestała się malować, nie dba o siebie tak jak przed ślubem. W wolnych chwilach zajmuje się przemeblowaniem domu według zasad feng shui, czasami rozmawia z koleżanką, najczęściej przez Internet. Podczas jednej z takich rozmów przypadkowo dowiaduje się czegoś o swoim mężu. Chwilę później mężczyzna zostawia ją dla kobiety poznanej w sieci. Agata jest zrozpaczona, a na dodatek wychodzi na jaw, że jest w ciąży. Jej życie zaczyna się zmieniać… Czy wyjawi mężowi prawdę? A może zdecyduje się na samodzielne wychowanie dziecka?
Po tym jak Kuba zostawia żonę, mamy głębszy wgląd w jej życie codzienne. Niestety, kobieta nie zajmuje się niczym szczególnym. Żyje z dnia na dzień, nie ma zainteresowań, znajomych też niezbyt wielu. W tej części książki nie dzieje się nic, co trzymałoby nas w napięciu, co sprawiłoby, że chcemy dowiedzieć się, co będzie dalej. Z przykrością muszę przyznać, że po jakimś czasie czytelnik zaczyna rozumieć znudzenie Kuby, które doprowadziło do rozstania. Tak jak jestem w stanie uwierzyć, że mąż Agaty poznał kogoś przez Internet, to co do dalszych wydarzeń nabieram już wątpliwości. Bo czy dorosły facet, „mąż idealny” (zgodnie z tym, jak został opisany w książce) zamiast rozwiązywać problemy z żoną po prostu by ją zostawił? Czy posunąłby się aż tak daleko, by dla osoby, której nigdy nawet nie widział na oczy, wyprowadzić się, a co najlepsze, zażądać rozwodu? Czy dorosłego mężczyznę nie zdziwił fakt, że młoda dziewczyna o ciele modelki szuka miłości w sieci? Każdy z nas ma pewną granicę zaufania. Nigdy nie wiemy, kto siedzi po drugiej stronie. Nie mamy stuprocentowej pewności, że osoba, z którą piszemy, jest tym, za kogo się podaje. W dzisiejszych czasach niemal każdy jest tego świadom, dlatego uważam tę część książki za raczej mało prawdopodobną, wręcz nierealną.
Pod koniec powieści wielce skruszony Kuba wraca do żony. Nie bardzo wiadomo dlaczego. Może z powodu ciąży albo dlatego że KatJa, dla której zostawił Agatę, okazała się postacią fikcyjną Ale czy kilka słów przeprosin wystarczy? Czy Agata przyjmie męża po tym, co się wydarzyło?
Język książki pozostawia wiele do życzenia. Poziom wypowiedzi Agaty, na przykład w czasie kłótni z mężem, nie świadczy o niej zbyt dobrze. Internetowe dialogi, które najprawdopodobniej miały urozmaicić książkę, nie spełniają swojej funkcji, nie wnoszą nic do treści powieści.
Oprawa graficzna też niestety nieudana. Nieatrakcyjna okładka ni jak się ma do treści pozycji, po prostu nie pasuje. Wątkiem głównym chyba nie jest tu nudne, wiejskie życie Agaty? Jedynym nawiązaniem do treści może być kilka kotów wklejonych niedbale w prawym dolnym rogu.
Naprawdę trudno jest napisać recenzję książki, w której niewiele się dzieje. Powieść nie wnosi zbyt wiele do naszego życia, nie zmienia światopoglądów. Nie wprowadza także spraw, które warto by przemyśleć. Jedynym wnioskiem, jaki udaje mi się wysnuć jest to, że powinniśmy pogodzić się z tym, ze uczucia w związku z czasem wygasną.
Karolina Serwach
Ocena: 2/5
Tytuł: Wszystko dla Ciebie
Autor: Joanna Sykat
Wydawnictwo: Replika
Liczba stron: 268
Data wydania: 2013