Wszystko, co chcielibyście wiedzieć o smokach cz. V – Beowulf

„Beowulf” jest jednym z najstarszych dzieł literatury staroangielskiej. Można więc zapytać, dlaczego gości w dziale poświęconym mitologii i kulturze Skandynawów? Odpowiedź jest prosta. Mimo zapisu w języku staroangielskim poemat traktuje o historii Skandynawów, a miejscem akcji jest Dania i kraj Gautów (Gotów). Pierwsza wersja opowieści (pojedyncze pieśni), narodziła się właśnie w Skandynawii. Postaci historyczne, o których mowa w „Beowulfie”, żyły na przełomie V i VI wieku. I to właśnie na VI w. datuje się powstanie zalążków historii o tym herosie. Pieśni te z czasem połączono w całość, a następnie przerobiono w duchu chrześcijańskim. Wersja skandynawska niestety nie przetrwała do naszych czasów.

Poemat dzieli się na dwie części. Pierwsza, najbardziej znana, skupia się na walce bohatera z Grendelem i jego potworną matką. Na razie zostawiamy tę uroczą rodzinkę na boku i zajmiemy się drugą częścią, poświęconą walce herosa ze smokiem.
Akcja rozgrywa się pięćdziesiąt lat po starciu Beowulfa z Grendelem i jego matką. Przez ten czas bohater stał się sławnym i potężnym władcą. Taki stan rzeczy nie mógł jednak trwać wiecznie.
Niedaleko siedziby Beowulfa znajdowała się grota ukryta w starym kurhanie, położonym wśród niedostępnych bagien. Zamieszkał w niej smok, którego uwagę przykuły skarby zgromadzone w grobowcu zapomnianego władcy. W poemacie nie pada imię własne potwora, z którym musiał się zmierzyć Beowulf. Określany jest on zarówno jako „draco” (wąż/smok), jak i „wyrm” (wąż, czerw, smok).
Zgodnie z opisywanym już kilkakrotnie zwyczajem pobratymców smok zgromadził wszystkie skarby w jednym miejscu i urządził na nich legowisko. Nie sprawiał kłopotów, nie napadał na ludzi. Generalnie spał tylko i cieszył się zagarniętą górą skarbów. Do czasu.

Pewnego dnia zbiegły niewolnik, chcąc uniknąć pogoni, schronił się w niedostępnym kurhanie. Smok spał i wcale go nie zauważył. Niewolnik ukradł puchar, dzięki któremu mógł zyskać wolność i zapewnić sobie dostatnie życie.
Gdy smok się wreszcie obudził, natychmiast spostrzegł, że został okradziony, i wpadł w furię. Szukając złodzieja i pucharu, pustoszył okoliczne wsie. Ofiarą gniewu potwora padł także dwór Beowulfa. Bohater musiał stanąć do walki ze smokiem. Towarzyszyło mu dwunastu wojowników. Po drodze natknęli się na niewolnika – sprawcę całego zamieszania. Dołączył do ich wyprawy jako trzynasty wojownik.

Jednak na widok potwora większość towarzyszy Beowulfa ogarnął strach, i uciekli. Do walki stanął tylko Beowulf i jego krewniak, Wiglaf. Zasiekli smoka, ale bohater zapłacił za to najwyższą cenę. Wskutek odniesionych ran zmarł.

Smok z poematu „Beowulf” – podobnie jak Fafnir – jest formą pośrednią między archaicznymi a nowszymi wersjami tych potworów. Do cech nowych smoków należy zaliczyć zianie ogniem i latanie (musiał zatem mieć skrzydła). Ale poza tym jest jadowity jak archaiczni przodkowie i porusza się jak wąż. Z prawężem Grafwitnirem łączy go także ciągłe przebywanie pod ziemią. Opuszcza ją dopiero, by wywrzeć zemstę na złodzieju, który śmiał go okraść.

Historia smoka Beowulfa nie skończyła się jednak, a wręcz przeciwnie, po upływie wieków dostała nowe życie. Stało się to za sprawą Johna R. R. Tolkiena, który był zafascynowany tym staroangielskim poematem. Jego tłumaczenie „Beowulfa” niedawno ukazało się na polskim rynku.

Beowulf.Front.1do1

Okładka polskiego wydania „Beowulfa” w opracowaniu J. R. R. Tolkiena  

Nie tylko fani twórcy Śródziemia z pewnością rozpoznają w opisanej historii walki Beowulfa ze smokiem opowieść, która posłużyła za kanwę dla „Hobbita”. Smok Beowulfa przypomina Smauga, a Bilbo Bagginsa wiele łączy z niewolnikiem, który ukradł puchar. Nic w tym dziwnego. Wszak są historie, które nigdy się nie kończą, a kolejne postacie dopisują tylko następne rozdziały.

Barbara Augustyn

About the author
Barbara Augustyn
Redaktor działu mitologii. Interesuje się mitami ze wszystkich stron świata, baśniami, legendami, folklorem i historią średniowiecza. Fascynują ją opowieści. Zaczytuje się w literaturze historycznej i fantastycznej. Mimowolnie (acz obsesyjnie) tropi nawiązania do mitów i baśni.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *